Notowania światowego benchmarku Brent zbliżyły się do poziomu 80 USD za baryłkę, zaś amerykańskiej odmiany WTI przebiły pułap 75 USD/b. Obie odmiany surowca w ramach październikowych kontraktów terminowych drożeją zgodnie o 0,7 proc. W tym pierwszym przypadku cena podskoczyła do 79,56 USD zaś w drugim do 75,37 USD.
W miniony weekend przeprowadzone zostały przez Izrael zmasowane ataki na wyrzutnie rakietowe Hezbollahu, co z kolei spotkało się od razu z kontrakcją. Obie strony konfliktu zapowiedziały podejmowanie dalszych działań zbrojnych co eskaluje konflikt na szerszy obszar Bliskiego Wschodu, który odpowiada za około 1/3 światowych dostaw ropy.
Eksperci podkreślają, że obecne notowania ropy naftowej oprócz obaw związanych z podażą wspomagane są przez ryzyka geopolityczne i prawdopodobną obniżkę stóp procentowych w USA w przyszłym miesiącu. Wycenie surowca pomaga też osłabienie dolara, w którym jest kwotowany.