Turecki nadzór nowe zasady działania na foreksie wprowadził w ostatni piątek, 10 lutego 2017 r. Zmiany dotyczą w szczególności obniżenia wysokości obowiązkowej dźwigni wykorzystywanej przez inwestorów do 1:10 oraz wprowadzenia w odniesieniu do klientów obowiązku minimalnej pierwszej wpłaty w wysokości odpowiadającej 50 tys. TRY (równowartości ok. 12 tys. USD).
Zmiany te weszły w życie ze skutkiem natychmiastowym dla wszystkich klientów oraz pozycji otwartych od 10 lutego 2017 r., a w odniesieniu do pozycji otwartych przed tym dniem został wyznaczony termin 45 dni na dostosowanie obecnego stanu do nowych regulacji.
„Obecnie grupa pracuje nad pełnym wdrożeniem przedmiotowych regulacji. Na dzień sporządzenia niniejszego komunikatu spółka nie jest w stanie precyzyjnie oszacować jaki wpływ na działania klientów na rynku tureckim oraz na dokonywane przez nich transakcje będzie miała przedmiotowa zmiana regulacyjna. Nie można wykluczyć, iż tak istotne ograniczenia (...) mogą przyczynić się do istotnego spadku liczby klientów a w konsekwencji do istotnego ograniczenia działalności grupy XTB w Turcji” - podał X-Trade Brokers DM w komunikacie.
Turcja to kolejny kraj, który wziął się za ostre regulowanie foreksu. W grudniu 2016 r. brytyjska Financial Conduct Authority (FCA) zarekomendowała ograniczenie dźwigni finansowej dla kontraktów CFD oferowanych klientom detalicznym do poziomu nieprzekraczającego 1:50. Dla klientów, którzy na foreksie grają krócej niż rok, poziom ten ma być jeszcze niższy — maksymalnie 1:25.
Dużo ciekawszy jest jednak ruch Cyprus Securities and Exchange Commission. Na Cyprze koncentrują się bowiem firmy foreksowe najbardziej agresywnie pozyskujące klientów, zarówno w sensie metod marketingowych, jak i oferowanej dźwigni. W listopadzie cypryjski regulator zalecił im taką parametryzację systemów IT, by domyślna dźwignia wynosiła 1:50. Dopiero na żądanie klienta mogłaby być podwyższona. Maksymalna strata klientów cypryjskich firm foreksowych ma zaś zostać ograniczona do wartości aktywów na rachunku. To ostatnie to uderzenie w jedną z podstawowych zasad foreksu, gdzie straty mogą przewyższać wartość wpłat i otwartych pozycji na rachunku — w praktyce mogą być nieograniczone.
Natomiast w sierpniu 2016 r. w Belgii wprowadzono całkowity zakaz oferowania usług foreksowych klientom indywidualnym.
W Polsce, od 16 lipca 2015 r. brokerzy foreksowi nie mogą oferować dźwigni większej niż 1 do 100. Innymi słowy, depozyt wnoszony przez klienta musi wynosić co najmniej 1 proc. wartości instrumentu bazowego.
