Za faktury dobrego płatnika można dostać więcej

Rafał FabisiakRafał Fabisiak
opublikowano: 2014-09-10 00:00

Wiarygodny odbiorca ułatwia firmie atrakcyjną sprzedaż faktur na platformach faktoringowych w sieci

Od jakiegoś czasu poza wyspecjalizowanymi firmami na rynku faktoringowym działają także platformy faktoringowe. Umożliwiają nie tylko sprzedaż faktur, ale również ich kupno, a na aukcjach wystawiane są nawet pojedyncze faktury.

Na platformie ocena firmy jako faktoranta skupia się jedynie na płatniku faktury. Jeżeli przedsiębiorca świadczy usługi lub dostarcza towary wiarygodnym odbiorcom, może uzyskać finansowanie po przedstawieniu jedynie uznania faktury przez kontrahenta i zgody na cesję — mówi Arkadiusz Kleszcz, prezes zarządu Faktoramy.
[FOT. WM]

— To innowacyjne rozwiązanie w stosunkowo mało popularnej branży. W związku z tym bardzo ważnym elementem naszej działalności jest edukacja uczestników tego rynku. Wiele działań odbywa się poza platformą, aby przedstawić zasady działania w tym np. przygotowywanie materiałów informacyjnych lub niezbędnych dokumentów.

Wszystkie podmioty korzystające z platformy Faktorama to małe i średnie przedsiębiorstwa. Stworzyliśmy ją właśnie z myślą o potrzebach tej części rynku i w odpowiedzi na pojawienie się niszy mikrofaktoringowej. Mniejsze przedsiębiorstwa z racji niskich przychodów mogą mieć problem z uzyskaniem zewnętrznego finansowania od firm i banków świadczących usługi faktoringowe — mówi Arkadiusz Kleszcz, prezes Faktoramy. Wojciech Gawroński, prezes Gepard.co, zauważa jednak, że na razie zainteresowanie jego platformą jest umiarkowane.

— W naszym przypadku liczba użytkowników zależy od rozpowszechnienia i wzrostu zaufania do stosowania w obrocie gospodarczym kwalifikowanego podpisu elektronicznego, niezbędnego do dokonywania transakcji na naszej platformie. Jest on coraz częściej używany, dlatego optymistycznie patrzymy na zainteresowanie aukcjami faktoringowymi i giełdą wierzytelności w najbliższej przyszłości — ocenia Wojciech Gawroński.

Liczy się płatnik

Platformy działają na zasadzie aukcji, na których jedna firma wystawia na sprzedaż swoją fakturę i określa minimalne warunki, na jakie jest w stanie przystać. Z kolei inwestorzy rywalizują ofertą wykupu danej pozycji (np. na Faktoramie wysokością zaliczki, całej należności lub obydwoma tymi parametrami). Arkadiusz Kleszcz tłumaczy, że główną zaletą platformy jest duża elastyczność.

Firma korzystająca nie jest zobligowana do podpisania długoterminowej umowy, przeciwnie, może skorzystać z niej jednorazowo. Co więcej: na aukcję można wystawić faktury nawet o niewielkiej wartości. — W przypadku korzystania z usług tradycyjnego faktoringu faktorzy skupiają swoją uwagę na spółkach, które mają znaczne przychody i osiągają dobre wskaźniki finansowe. Oprócz

sprawozdań firma zainteresowana faktoringiem powinna przedstawić strukturę należności z uwzględnieniem największych odbiorców, a także informacje o opóźnieniach płatniczych. Tymczasem na platformie ocena firmy jako faktoranta skupia się jedynie na płatniku faktury. Jeżeli przedsiębiorca świadczy usługi lub dostarcza towary wiarygodnym odbiorcom, może uzyskać finansowanie po przedstawieniu jedynie uznania faktury przez kontrahenta i zgody na cesję — dodaje Arkadiusz Kleszcz.

Ile kosztuje platforma

Koszty, jakie ponoszą użytkownicy, różnią się zależnie od platformy. Na Faktoramie dyskonto dla inwestora najczęściej wynosi około 2 proc. Prowizja dla platformy to 0,5 proc. od wystawionej faktury, ale nie mniej niż 50 zł.

Jednak te koszty firma ponosi tylko jeśli aukcja zakończy się zawarciem umowy. Poza tym firmy mogą wystawić fakturę, której termin odroczenia nie jest krótszy niż 14 dni, a jej wartość musi wynosić co najmniej 1000 zł. Rejestracja na platformie i weryfikacja użytkowników jest bezpłatna. Nabywca wygrywający aukcję musi dokonać wpłaty w ciągu 3 dni. Do sprzedającego najpierw trafia zaliczka, a po uregulowaniu faktury przez płatnika reszta jej wartości.

— Dotychczas nie spotkaliśmy się z sytuacją, w której nabywca wygrywający aukcję nie wpłaciłby pieniędzy. Jednak gdyby pojawił się taki spór, nabywca zostałby zawieszony do czasu wyjaśnienia sprawy i nie mógłby uczestniczyć w kolejnych aukcjach. Jednocześnie podjęlibyśmy działania wspierające użytkownika w odzyskaniu należności — mówi Arkadiusz Kleszcz.

Obecnie wszyscy inwestorzy działający na Faktoramie to inwestorzy indywidualni. — Ryzyko nie jest duże. Staramy się, aby przedsiębiorcy poszukujący finansowania potrafili wczuć się w rolę drugiej strony i przedstawić dowód prawidłowego dokonania transakcji, najlepiej potwierdzony przez upoważnioną do osobę po stronie odbiorcy — dodaje Arkadiusz Kleszcz.

Im więcej tym taniej

W przypadku platformy Gepard.co koszty przedstawiają się inaczej. Aby korzystać z aukcji faktoringowych klient musi zapłacić roczny abonament w wysokości 299 zł (są też okresyabonamentowe do wyboru). Minimalna wartość faktury, jaką klient może wystawić na aukcji, to 100 EUR. Prowizja dla platformy to minimum 19,80 zł, a prowizja, jaką pobiera firma od każdej transakcji waha się w granicach od 0,99 proc. do 0,16 proc. Jest tym niższa, im wyższa wartość faktury. I tak np. najniższa prowizja (0,16 proc.) dotyczy transakcji wartych więcej niż 2,04 mln zł, a za sprzedaż faktur o wartości 32-64 tys. zł platforma pobiera 0,48 proc. prowizji.