Większość osób urodzonych przed 1980 r. chciałoby pracować z biura prawie cały tydzień roboczy (4-5 dni) - wynika z najnowszych danych JLL. Młodsze pokolenia preferują pracę zdalną przez 2-3 dni w tygodniu. Wygląda jednak na to, że szefostwu przestaje się to podobać.
- Już dziś coraz częściej słyszymy na rynku głosy, że osoby, które nie przychodzą do biura będą miały utrudniony, lub w ogóle uniemożliwiony awans w strukturach organizacji. Jest to ruch drastyczny, ale pokazujący również jak istotne jest dla niektórych pracodawców zachęcenie do bezpośredniej współpracy oraz interakcji w zespole – mówi Mateusz Polkowski, szef działu badań rynku w JLL.
Pracownicy nie składają jednak broni i mocno akcentują swoje warunki. Z badania badań ASM Research i portali rocketjobs.pl oraz justjoin.it. wynika, że byliby skłonni zaakceptować pracę w pełni z biura w zamian za podwyżkę wynagrodzenia o 20 proc. lub więcej (66,5 proc. odpowiedzi), darmową kartę miejską lub samochód służbowy (48,2 proc. odpowiedzi), dodatkowe szkolenia, warsztaty i inne aktywności prowadzące do rozwoju osobistego (39,4 proc.) oraz darmowe lunche (35,3 proc.).
Co jednak ciekawe, z badania przeprowadzonego przez JLL wynika, że wszystkie grupy wiekowe zgodnie twierdzą, że biuro odgrywa ważną rolę w funkcjonowaniu firmy.
- Największą wartością dla pracownika, jest możliwość bezpośredniej współpracy z własnym zespołem - uważa tak 62 proc. badanych. Istotna jest również współpraca między działami w firmie oraz podtrzymywanie relacji towarzyskich między pracownikami, które zyskały odpowiednio 43 i 45 proc. odpowiedzi. Dla blisko połowy pracowników biuro stanowi doskonałą odskocznię od domowych obowiązków. Zmiana otoczenia pozytywnie wpływa na kreatywność oraz dobrostan psychiczny. Co więcej, praca z biura pozwala wyraźnie rozgraniczyć strefy prywatną oraz zawodową. Przy tym wyraźnie widać zależność pomiędzy wymienionymi walorami pracy z biura a wiekiem badanych osób – korzyści te w większym stopniu doceniają pracownicy o dłuższym stażu - mówi Jakub Zieliński, szef działu strategii miejsca pracy i zarządzania zmianą w JLL.
Z danych tej firmy wynika, że - w zależności od branży - wskaźnik powrotu do biura po pandemii waha się w przedziale 21-77 proc. W sektorze prywatnym, najwięcej dni w siedzibie firmy – średnio trzy w tygodniu – spędzają pracownicy branży nieruchomościowej. Na drugim końcu są nowoczesne usługi dla biznesu - w biurze bywają raz w tygodniu.
Nieco częściej do siedziby firmy przychodzą pracownicy bankowości i finansów (1,5 dnia) oraz branży technologicznej (1,7 dnia).
Jak tłumaczą analitycy JLL, polski sektor finansowy jest mocno scyfryzowany, co ułatwia mu pracę spoza biura i pomaga utrzymać poziom usług na niezmienionym poziomie.