Zegar napędzany powietrzem

Aleksandra RogalaAleksandra Rogala
opublikowano: 2016-12-07 22:00

Australijski projektant Marc Newson po raz trzeci „odświeżył” legendarną konstrukcję zegara napędzanego… powietrzem.

Nowa odsłona zegarmistrzowskiej ikony sprzed lat — model Atmos 568 — trafiła już do sprzedaży. Jaeger-LeCoultre, szwajcarski producent, oferuje go za 28 tys. USD. Przezroczyste szkło, które wykorzystał Australijczyk, pozwala zaobserwować odwzorowywaną detal po detalu konstrukcję ekskluzywnego gadżetu, który powstał w 1928 r. Stworzył go szwajcarski wynalazca Jean-Léon Reutter.

Wyrafinowana w swojej prostocie technologia do dziś wydaje się należeć bardziej do przyszłości niż do XX w. Mechanizm wykorzystuje ciśnienie atmosferyczne — wewnętrzna kapsuła z gazem rozpręża się, gdy temperatura na zewnątrz rośnie, i kurczy, gdy robi się odrobinę zimniej.

To napędza ruch wskazówek — wystarczy zmiana temperatury o 1 stopień C, żeby zegarek mógł chodzić przez 48 godzin. Nie trzeba wymieniać mu baterii — producent daje gwarancję dokładności wskazywanej godziny i minuty, a nawet miesiąca i fazy księżyca, przez 4 tys. lat.