Żerań zarabia krocie

Paweł Janas
opublikowano: 2008-08-18 12:36

Gdyby kilka lat temu ktoś powiedział, że FSO będzie przynosić zyski liczone w dziesiątkach milionów złotych, naraziłby się na zarzut śmieszności. Bo przecież Żerań od kilku lat nie mógł pochwalić się dobrymi wynikami finansowymi.

Rekordowo dramatyczny był 2000 r. Spółka zarządzana wówczas przez koreańskie Daewoo Motor Corporation zakończyła go ponaddwumiliardową stratą. Potem bywało różnie. Dominowały straty oraz stosunkowo niewielkie, przeważnie papierowe zyski. Przeciw spółce kilkukrotnie kierowano wnioski o upadłość. Wreszcie w 2005 r. skarb państwa sprzedał zakład ukraińskiej firmie UkrAvto za symboliczną złotówkę — bo tak bardzo był zadłużony. I dobrze, bo widać rezultaty rządów prywatnego właściciela.

W 2007 r. producent samochodów z warszawskiego Żerania zarobił na czysto 159,4 mln zł. Co ciekawe, tym razem wiele wspólnego z zarobkami miała po prostu sprzedaż samochodów.

Więcej w poniedziałkowym wydaniu "Pulsu Biznesu".