Dla euro mogą wkrótce przestać wiać dobre wiatry. Wspólna waluta wzmacnia się wobec głównych konkurentów od lipca ubiegłego roku, kiedy prezes EBC Mario Draghi zapowiedział, że bank zrobi co w jego mocy, by ratować unię monetarną. W ciągu kolejnych dziesięciu miesięcy euro zyskało do dolara 7,2 proc. Teraz jednak korzystna tendencja może się odwracać. Wszystko przez znaną z analizy technicznej formację głowy z ramionami.
Budowana od 9 miesięcy formacja głowy z ramionami na wykresie dziennym EURUSD. Źródło wykresu: Bloomberg.com.
Zasięg spadków z budowanej od dziewięciu miesięcy rozległej formacji to pułap około 1,19 USD. O realizacji spadkowego scenariusza będzie jednak dopiero można mówić w momencie przełamania linii szyi, znajdującej się na wysokości 1,28 USD. Przeciętna prognoz Bloomberga zakłada obecnie osłabienie się euro do pułapu 1,27 USD na koniec roku, co oznacza blisko 2 proc. potencjał spadków.
