Eksperci zwracali uwagę na szereg ekstremalnych zjawisk pogodowych, które już dziś stanowią realne zagrożenie dla stabilności systemu. Wśród nich wymienia się silne wiatry wymuszające wyłączanie turbin wiatrowych, zjawisko curtailment, czyli nierynkowe blokowanie produkcji OZE z powodu braku odpowiednich magazynów energii, oraz susze hydrologiczne, jak rekordowo niski poziom Wisły, które zagrażają chłodzeniu kluczowych elektrowni. Maciej Bukowski, bazując na przykładach z Teksasu i Ukrainy, podkreślał, że firmy muszą porzucić myślenie oparte wyłącznie na historycznych danych i przyjąć, że częstotliwość i intensywność ekstremów wzrasta. Wskazywał, że odporność to więcej niż bezpieczeństwo – to zdolność do utrzymania ciągłości działania w czasie, co wymaga przygotowania na scenariusze dotychczas uważane za nieprawdopodobne. Ukraina, w obliczu konfliktu, stała się poligonem doświadczalnym dla dywersyfikacji i rozproszenia źródeł energii, co jest kluczową lekcją również dla Polski.
Profesor Badyda wyjaśniał, że w kontekście silnie scentralizowanych systemów, jak największy w Unii Europejskiej warszawski system ciepłowniczy, dywersyfikacja staje się koniecznością. Taka monokulturowa infrastruktura jest wyjątkowo wrażliwa na zjawiska nadzwyczajne, w tym ataki terrorystyczne czy militarne, a także ekstremalne susze, które dotknęły na przykład francuskie elektrownie jądrowe. Jako konkretne rozwiązania dla przedsiębiorstw wskazuje się usługę DSR (Demand Side Response), która finansowo rekompensuje firmom gotowość do ograniczenia zużycia energii w kryzysie. W perspektywie długoterminowej, kluczowe jest myślenie o alternatywnych źródłach zasilania, dążenie do niezależności energetycznej poprzez budowę własnych, rozproszonych jednostek, na przykład biogazowni, oraz inwestowanie w magazyny energii, których koszty spadają, dając nadzieję na powszechne ich zastosowanie na wypadek awarii w sieci. Ostatecznym wnioskiem jest konieczność wdrożenia myślenia scenariuszowego, obejmującego nie tylko bezpośrednie, ale i pośrednie skutki kryzysów w całym łańcuchu wartości, aby móc sprostać narastającej niestabilności klimatycznej i geopolitycznej.
