Według Emerging Portfolio Fund Research, na parkiety rozwiniętej Europy wpłynęło w ciągu jednego tygodnia najwięcej kapitału od listopada 2005 r. Szczególnym powodzeniem cieszyły się szwajcarskie exchange trade fund (ETF) i fundusze działające na rynku niemieckim.
Rekordowe okazały się także napływy na rynek azjatycki. Tamtejsze parkiety przyciągnęły 2,18 mld USD. To był najlepszy tydzień w br. Większość - bo ponad 2 mld USD - kapitału trafiło do chińskich ETF-ów. Dodatkowo, silny napływ na giełdy w Indiach, Singapurze i Tajwanie zrównoważył ujemne saldo w Korei. Znakomite wyniki osiągnęły także produkty typu Global Emerging Markets (GEM). Funkcjonują one na wszystkich rynkach wschodzących i alokują aktywa w zależności od bieżącej sytuacji rynkowej. Parkiety latynoskie także miały dostatnie saldo (+0,182 mld USD).
Inwestorzy omijali natomiast najbardziej popularne regiony ostatnich tygodni.
Odpływ zanotował region EMEA (Europa Wschodząca, Bliski Wschód i Afryka).
Międzynarodowi zarządzający obawiają się rosnącego deficytu na rachunku obrotów
bieżących w kilku państwach: Południowa Afryka, Turcja, Węgry i Kraje Bałtyckie.
Na atrakcyjności straciła także Rosja. Kapitał wyciekał również z parkietu
amerykańskiego. Po raz kolejny odpływ zanotowały fundusze działające w Kraju
Kwitnącej Wiśni.