Zwiastuny końca kryzysu na globalnych rynkach?

Anna Borys
opublikowano: 2008-04-14 12:33

W ostatnim tygodniu międzynarodowi zarządzający ruszyli na zakupy. Między 3 a 9 kwietnia najpopularniejsze były rynki Europy Zachodniej i Azji.

Według Emerging Portfolio Fund Research, na parkiety rozwiniętej Europy wpłynęło w ciągu jednego tygodnia najwięcej kapitału od listopada 2005 r. Szczególnym powodzeniem cieszyły się szwajcarskie exchange trade fund (ETF) i fundusze działające na rynku niemieckim.

Rekordowe okazały się także napływy na rynek azjatycki. Tamtejsze parkiety przyciągnęły 2,18 mld USD. To był najlepszy tydzień w br. Większość - bo ponad 2 mld USD - kapitału trafiło do chińskich ETF-ów. Dodatkowo, silny napływ na giełdy w Indiach, Singapurze i Tajwanie zrównoważył ujemne saldo w Korei. Znakomite wyniki osiągnęły także produkty typu Global Emerging Markets (GEM). Funkcjonują one na wszystkich rynkach wschodzących i alokują aktywa w zależności od bieżącej sytuacji rynkowej. Parkiety latynoskie także miały dostatnie saldo (+0,182 mld USD).

Inwestorzy omijali natomiast najbardziej popularne regiony ostatnich tygodni. Odpływ zanotował region EMEA (Europa Wschodząca, Bliski Wschód i Afryka). Międzynarodowi zarządzający obawiają się rosnącego deficytu na rachunku obrotów bieżących w kilku państwach: Południowa Afryka, Turcja, Węgry i Kraje Bałtyckie. Na atrakcyjności straciła także Rosja. Kapitał wyciekał również z parkietu amerykańskiego. Po raz kolejny odpływ zanotowały fundusze działające w Kraju Kwitnącej Wiśni.