Jak zauważa Walter Kurtz na blogu Soberlook.com, prosta strategia wymyślona przez specjalistów banku JP Morgan przyniosłaby 25 tys. proc. ponadprzeciętnego zysku, gdyby tylko wytrwale trzymać się jej przez ostatnie szesnaście lat.
„Wystarczy wybrać dwa kraje, których waluty najbardziej osłabiły się w ciągu ostatnich czterech miesięcy i zająć długie pozycje na indeksach tamtejszych rynków akcji. Do tego należy wybrać dwa kraje, których waluty najbardziej się wzmocniły. W ich przypadku indeksy rynku akcji trzeba sprzedać na krótko, jeśli to tylko możliwe – opisuje Walter Kurtz.
Hipotetyczne ponadprzeciętne stopy zwrotu ze strategii inwestycyjnej zaproponowanej przez bank JP Morgan w ciągu ostatnich 16 lat. Źródło: JP Morgan, Soberlook.com.
To niemal zbyt piękne, żeby mogło być prawdziwe. Haczyk może tkwić w tym, że w przypadku wielu krajów często brakuje instrumentów pozwalających na grę na spadki indeksów, a w przyszłości rzeczywiste stopy zwrotu z takiej strategii mogą się różnić od osiągniętych w przeszłości. Mimo to taka zależność w oczywisty sposób wskazuje, że kurs walutowy jest kluczowym czynnikiem wpływającym na stopy zwrotu z akcji w wielu krajach. Zdaniem Waltera Kurtza wytłumaczenie tego fenomenu może kryć się we wpływie kursu walutowego na opłacalność eksportu.
„Akcje eksporterów i firm z sektorów, które ich wspierają, takich jak deweloperzy, branża surowcowa czy banki, zachowują się lepiej, kiedy krajowa waluta jest słaba. Tymczasem mocna waluta działa odwrotnie, czyni eksport mniej opłacalnym. To proste zjawisko pokazuje, że wojny walutowe naprawdę mają sens. Jeśli chcesz wywołać falę zwyżek na giełdzie, osłab swoją walutę” – zauważa Walter Kurtz.
25 tys. proc. zysku w 16 lat (WYKRES DNIA)
opublikowano: 2013-10-17 13:25
Bank JP Morgan wynalazł prosty sposób na osiągnie gigantycznych stóp zwrotu na międzynarodowych rynkach akcji, donosi amerykański blogger finansowy Walter Kurtz.