Od czerwcowego szczytu paneuropejski indeks Stoxx Europe 600 stracił 3,6 proc., podczas gdy amerykański wskaźnik S&P500 wyszedł na historyczny szczyt. Skutkiem było zwiększenie się luki w wycenach z obu regionów do najwyższego poziomu od 15 miesięcy. Jednak zdaniem banku Raiffeisen pesymizm w odniesieniu do akcji z rynków europejskich poszedł za daleko, zważywszy na potencjał wzrostu zysków spółek. Przedsiębiorstwa należące do indeksu Stoxx Europe 600 zwiększą w przyszłym roku zyski o 12 proc., podczas gdy emitenci z amerykańskiego S&P500 o zaledwie 8 proc., wynika z prognoz zebranych przez agencję Bloomberg.
- Niebawem inwestorzy dojdą do wniosku, że fundamenty w Europie nie są tak złe, jak wielu ludzi się obawia. Zyski spółek były lepsze, niż oczekiwano. Dlatego różnica w wycenach jest obecnie zbyt duża – powiedział w rozmowie z agencją Bloomberg Herbert Perus z banku Raiffeisen Capital Management.
Wskaźnik cena/zysk dla spółek z indeksu Stoxx Europe 600 (linia fioletowa) oraz z indeksu S&P500 (linia żółta). Dolny wykres przedstawia rozbieżność wycen pomiędzy spółkami należącymi do obu wskaźników. Źródło: Bloomberg.
