Na amerykańskich giełdach wyraźną przewagę uzyskał popyt mimo braku pozytywnych danych makro oraz nowych wiadomości o poprawie wyników największych spółek. Według analityków, to skutek zmiany nastawienia inwestorów, którzy chcieliby kontynuacji wzrostów z ubiegłego tygodnia. Dow Jones zyskał od rozpoczęcia sesji ponad 100 pkt. i wspiął się ponad 8700 pkt.
Według analityków i menadżerów funduszy, inwestorzy kupują akcje wierząc, że ostatnie wzrosty będą kontynuowane. Nie obawiają się, że nowe dane makro, które pojawią się w dużej liczbie już w tym tygodniu, mogą wywołać duże rozczarowanie. Nie przejęli się także spadkiem wartości dolara wobec euro do najniższego poziomu od 4 lat po wypowiedzi Sekretarza Skarbu Johna Snowa, że słaby dolar jest dobry dla amerykańskich eksporterów.
Wśród spółek notowanych w ramach średniej Dow Jones wzrostem kursy wyróżnia się SBC Communications. Po decyzji zgromadzenia stanowego Illinois operator telekomunikacyjny będzie mógł podnieść ceny za udostępnianie swoich linii innym spółkom branży. Akcje AT&T, który jest na to narażony, tanieją jako jedne z niewielu wśród blue chipów notowanych na NYSE.
Dużym popytem cieszą się akcje Altira, największego amerykańskiego koncernu tytoniowego. Popyt na nie wywołał Morgan Stanley, którego analitycy poinformowali o znacznym potencjale wzrostu ceny papierów spółki w przypadku jej zwycięstw w kolejnych potyczkach sądowych z ofiarami palenia tytoniu. Nie bez znaczenia jest również rozpoczynający się skup własnych akcji przez Altrię.
Na rynku technologicznym mocnym wzrostem wyróżniają się akcje Cisco Systems, spółki uważanej za benchmark rynku. Lehman Brothers podniósł jej rekomendację oraz cenę docelową jej papierów. Analitycy optymistycznie patrzą na przyszłe wyniki Cisco po jego kwietniowych rezultatach oraz pierwszych sygnałach o majowych osiągnięciach.
MD