Z Nowym Rokiem nowym krokiem. Kurs Amiki, producenta m.in. kuchenek i lodówek, zakończył 2024 r. na poziomie 51,9 zł, najniższym od ponad dwunastu lat. Na pierwszej sesji 2025 r. odbił, a przyspieszenia dostał 24 stycznia (wzrósł wtedy o 14 proc.), kiedy Jakub Szkopek, analityk z Erste, podniósł prognozy wyników spółki na 2025 r. ze względu na oczekiwany spadek cen surowców, elektroniki i kosztów frachtu. Zapowiedział wówczas także, że po kilku latach słabości Amica odnotuje rekordową dynamikę poprawy i zwrócił uwagę na niską wycenę - wskaźnik cena/zysk dla jego prognozy 82,9 mln zł zysku netto wynosił 5,3x, czyli relatywnie niewiele.
Teraz po publikacji przez spółkę szacunkowych wyników za 2024 r. ocenia: jest lepiej niż zakładaliśmy i lepiej od konsensu prognoz analityków. Kurs zareagował zwyżką o ponad 8 proc.
W IV kwartale przychody spadły o 5 proc. r/r do 678,5 mln zł, ale we wcześniejszych kwartałach ujemne dynamiki były znacznie większe (w sumie w całym roku spadek sięgnął 9 proc.). EBITDA wzrosła o 38 proc. do 56,7 mln zł (to o jedną czwartą więcej niż wynosił konsens prognoz), a zysk netto wyniósł 19,1 mln zł (rok wcześniej była strata). Na wynik ostatniego kwartału pozytywnie wpłynął zysk zrealizowany na sprzedaży 100 proc. udziałów w spółce Stadion Poznań (13,6 mln zł).
Zdaniem Jakuba Szkopka rezultaty stanowią zapowiedź wzrostu w kolejnych kwartałach.
- Dokonaliśmy wielu efektywnych działań optymalizacyjnych i dostosowawczych, czego pozytywne efekty są widoczne już w naszych wynikach finansowych. Otoczenie z pewnością nas nie rozpieszczało - w 2024 r. cała europejska branża AGD doświadczała dekoniunktury, a słabszy popyt konsumencki współistniał z wysokimi kosztami surowców czy komponentów oraz wyższymi wynagrodzeniami pracowników. Niekorzystna była dla nas również blokada Morza Czerwonego dla żeglugi handlowej. Mimo tych przeciwności osiągnęliśmy wyniki, z których możemy być zadowoleni i które są dobrym punktem wyjścia do realizacji założeń strategicznych – mówi Michał Rakowski, wiceprezes Amiki ds. finansowych.
Taki odsetek sprzedaży Amiki pochodzi z eksportu.
W ramach realizacji długoterminowej strategii „Back to Profitability”, zaprezentowanej we wrześniu zeszłego roku, grupa zamierza dojść do wzrostu sprzedaży powyżej 7 proc. rocznie od 2030 r. przy oczekiwanej rentowności EBITDA na poziomie 5 proc. w 2027 r. oraz 7 proc. po 2030 r.