Specjalista uzasadnił korektę ceny docelowej zmianą szacowanej wartości portfela projektów spółki farmaceutycznej. Opublikowane przez Celon Pharmę wyniki badań II fazy agonisty GPR40 wskazują, że nie spełnia on podstawowego punktu końcowego w zakresie efektywności, przez co jego rozwój oraz potencjalna sprzedaż będzie utrudniona.
“Jeśli chodzi o rozwój GPR40, wszystko jest w rękach potencjalnego partnera, więc ostrożnościowo usunęliśmy wycenę tego projektu z naszej wyceny. Po analizie aktualnego otoczenia rynku uznaliśmy również za zasadne usunięcie projektu inhibitorów FGFR. Posiada bardzo niski potencjał komercjalizacji, mimo dobrych wstępnych danych klinicznych w I fazie badania“- napisał analityk w uzasadnieniu.
Duże nadzieje nadal wiązane są z inhibitorem PDE10A oraz dualnym inhibitorem JAK/ROCK. W ich przypadku, spółka jest blisko zakończenia rekrutacji w badaniach II fazy. Zdaniem specjalisty ostatecznie o ich sukcesie zadecydują nie tylko wyniki kliniczne, ale też to czy znajdą zainteresowanie wśród potencjalnych partnerów biznesowych.
Popyt zmartwieniem może być również w przypadku nowego generyku spółki.
“W grudniu Celon Pharma uzyskała rejestrację rywaroksabanu pod nazwą handlową Zarixa, który jest odpowiednikiem leku referencyjnego Xarelto z szacunkową sprzedażą na rynku polskim około 1 mld zł. Patent Xarelto wygasa w kwietniu 2024 r. i spółka planuje wówczas wprowadzić swój na rynek. Zarząd pokłada dużą nadzieję w komercjalizacji tego projektu, ale trzeba wziąć pod uwagę, że konkurencja rynkowa jest bardzo duża – z naszych analiz wynika, że oprócz Bayeru i Celon Pharmy, swoje produkty zawierające rywaroksaban zarejestrowały 24 podmioty” - tłumaczy analityk w raporcie.