Na azjatyckich giełdach dominowała w środę podaż. Inwestorzy pozbywali się akcji w związku ze spadkami na Wall Street. W Tokio znów doszło do przeceny papierów eksporterów po umocnieniu się jena wobec dolara.
Tylko w ciągu ostatnich trzech miesięcy jen umocnił się wobec dolara o 10 proc. W ostatnich dniach notowania amerykańskiej waluty spadły w związku z wiadomością o spadku inwestycji zagranicznych na rynkach kapitałowych USA do najniższego poziomu od pięciu lat. Na giełdzie w Tokio spadały ceny akcji eksporterów. Inwestorzy pozbywali się akcji Canona. Trzeci na świecie producent aparatów cyfrowych przyjął w założeniach na ten rok kurs wymiany jena wobec dolara na poziomie 115,94 JPY. Obecnie sięga on ok. 108 JPY. Umocnienie kursu japońskiej waluty o 1 JPY wobec dolara oznacza dla spółki redukcję zysku operacyjnego o 2,5 mld JPY. Analogiczna sytuacja ma miejsce w przypadku Sony. Jeden z największych na świecie producentów elektroniki użytkowej traci 5 mld JPY na każdym umocnieniu kursu jena wobec dolara o 1 JPY.
Wśród pozostałych spółek skalą zniżek kursów wyróżniali się przedstawiciele branży komórkowej. Przecenę wywołał Japan Telecom, który zapowiedział, że zakończy rok znaczną stratą netto. Wcześniej prognozował, że wypracuje zysk. Akcje spółki straciły kilkanaście procent wartości. Inwestorzy pozbywali się także papierów NTT DoCoMo i KDDI.
Giełda koreańska także doświadczyła znacznej przeceny. Indeks Kospi notował największy spadek od kilku miesięcy. W dół poszły kursy eksporterów, w tym największego, Samsung Electronics. Rekordowo staniały papiery LG Card. Największy koreański emitent kart kredytowych z powodu pogorszenia sytuacji finansowej zwrócił się do Kookmin Bank o kredyt w wysokości blisko 2 mld USD.
MD