Premier Leszek Miller powtórzył, że głównym celem jego wizyty w Stanach Zjednoczonych są sprawy gospodarcze. Wczoraj szef polskiego rządu spotkał się z prezesem koncernu Lockheed-Martin Vanem Coffmanem, a potem z prezydentem Georgem Bushem i wiceprezydentem Cheney'em. W wywiadzie dla Sygnałów Dnia w programie Pierwszym Polskiego Radia szef polskiego rządu podkreślił, że podczas rozmów z amerykańskimi politykami nie rozważano możliwości przeniesienia amerykańskich baz wojskowych z Niemiec do Polski. Dodał jednak, że minister Szmajdziński, który spotkał się z sekretarzem obrony, Donaldem Rumsfeldem, usłyszał, że Departament Obrony podjął pracę nad przeglądem usytuowania baz amerykańskich na całym świecie i dokonywana jest weryfikacja dotychczasowych ustaleń. "To nie oznacza, że zapadły jakieś decyzje, dotyczące przemieszczenia tych baz do Polski" - podkreślił Leszek Miller. Premier dodał, że Polsce zależy na tym, aby 6 miliardów dolarów z offsetu, przewidzianego w kontrakcie na zakup samolotow F-16, trafiły do tych gałęzi gospodarki, które ułatwią Polsce ekspansję na zagraniczne rynki. Premier zaznaczył, że zależy nam na inwestycjach, które wnoszą do Polski najnowocześniejsze technologie i które są sytuowane w takich dziedzinach jak biotechnologie, komputeryzacja, informatyzacja, inwestycje w infrastrukturę, czyli dziedziny podnoszące konkurencyjność naszej gospodarki. Szef rządu zaznaczył, że polskie wladze muszą czynić wszystko, aby Polska była krajem bardziej przyjaznym dla inwestorów.