Sztywne wydatki budżetowe wzrosną w 2004 roku o 17%, czyli o kolejne 21,6 mld zł, jeżeli w tym roku nie dojdzie do reformy finansów publicznych i zmian systemowych, wynika z raportu przygotowanego przez Business Centre Club (BCC) i Centrum Analiz Społeczno-Ekonomicznych (CASE).
"W 2004 roku pojawią się nowe wydatki sztywne związane z Unią Europejską, czyli składka, wpłaty do unijnych instytucji, rabat brytyjski, współfinansowanie projektów strukturalnych, dopłaty do rolnictwa. Poza tym wydatki na rzecz Krajowej Rady Sądownictwa oraz świadczenia dla cywilnych ofiar wojny" - powiedziała Małgorzata Markiewicz, ekspert CASE.
W 2004 roku wypłaty z budżetu związane z przystąpieniem Polski do UE wyniosą 13,1 mld zł. W 2005 roku mają wzrosnąć do 14,8 mln zł, a w 2006 roku do 16,1 mld zł, szacuje CASE.
Z budżetu wynika, że w 2003 roku wydatki sztywne będą stanowiły ponad 67% (prawie 130 mld zł) wszystkich wydatków budżetowych, przy czym od kilku lat wzrost wydatków sztywnych determinuje około 90% wzrostu wydatków budżetowych.
Największy udział w strukturze wydatków sztywnych mają: subwencje dla jednostek samorządu terytorialnego (23% wydatków sztywnych), dotacja dla Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (22%), obsługa długu (21%) oraz dotacje dla Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Rolniczego (KRUS, 11%).
Eksperci CASE proponują przeprowadzenie m.in. reformy KRUS, weryfikacji uprawnień rentowych oraz rezygnację z mechanizmów indeksacji świadczeń poza świadczeniami emerytalno-rentowymi.
W przypadku KRUS proponowana jest rezygnacja ze zryczałtowanej składki i wprowadzenie składki uzależnionej od powierzchni gospodarstwa, a następnie dochodu rolnika, powiedziała Joanna Siwińska, ekspert CASE.
Obecnie dotacja dla KRUS wynosi około 93% jego przychodów, a składki stanowią około 5% przychodów.
Ponadto CASE proponuje zaostrzenie kryteriów przyznawania rent i emerytur oraz likwidację części funduszy KRUS. W sumie wszystkie te rozwiązania dałyby oszczędności na poziomie około 280 mln zł rocznie.
Polska powinna także zmienić politykę wobec osób pobierających renty, tak aby skłaniać je do powrotu na rynek pracy, co powinno być skoordynowane z reformą rynku pracy. W 2001 roku wydatki rentowe ZUS i KRUS wyniosły 45 mld zł.
W ramach reformy powinno odejść się także od indeksacji zasiłków dla bezrobotnych, świadczeń przedemerytalnych, zasiłków rodzinnych pielęgnacyjnych i wychowawczych oraz świadczeń innych niż emerytalno-rentowe wypłacanych w systemie mundurowym i rolniczym. Powinno to dać oszczędności w skali 400 mln zł.
Ponadto CASE postuluje reformę dochodów jednostek samorządu regionalnego, przeniesienie wypłaty świadczeń przedemerytalnych do ZUS z funduszu pracy, uporządkowanie gospodarki finansowej FUS, włączenie uposażeń sędziów i prokuratorów do ZUS oraz przeprowadzenie reformy zasiłków rodzinnych wraz z likwidacją Funduszu Alimentacyjnego.
Oprócz tego CASE proponuje zreformować system podatkowy (być może wprowadzić podatek liniowy), zrównać stawki podatku dochodowego od osób prawnych i fizycznych i zlikwidować ulgi w podatkach pośrednich. Konieczna jest także likwidacja funduszy celowych, agencji oraz środków specjalnych, zakładów budżetowych i środków pomocniczych.
W związku z złymi wynikami sektora przedsiębiorstw publicznych we stosunku do przedsiębiorstw prywatnych konieczne jest także przyspieszenie prywatyzacji oraz ograniczenie pomocy publicznej.
Zdaniem Małgorzaty Markiewicz w roku 2003 istnieje unikalna szansa na przeprowadzenie reform z uwagi na kalendarz przepływów finansowych związanych ze wstąpieniem do UE, ale dyskusji o reformie nie należy łączyć z procesem uchwalania ustawy budżetowej.