Rada Ministrów przyjmie we wtorek program restrukturyzacji i prywatyzacji hutnictwa, powiedział dziennikarzom w czwartek minister gospodarki Jacek Piechota. Przyjęcie programu umożliwi zamkniecie rozdziału negocjacyjnego "polityka konkurencji".
"Do końca tygodnia mamy przedstawić stronie unijnej, że do końca tygodnia przedstawimy dodatkowe szczegółowe dane, po to, żeby ten program mógł zostać przyjęty. A ustalona data przyjęcia programu przez rząd jest 10 września" - powiedział Piechota dziennikarzom podczas XII Forum Ekonomicznego w Krynicy.
Minister powiedział, że dodatkowe analizy dotyczą miedzy innymi struktury zatrudnienia oraz cięcia kosztów konsolidacji w koncernie Polskich Hut Stali (PHS).
"Różniliśmy się w kwestii zatrudnienia. UE chciałaby już dziś znać tę wielkość, podczas gdy my mówimy, że tworzymy koncern i to rynek ma zweryfikować jego poziom zatrudnienia. Na dziś nie ma w programie kwestii ograniczenia zatrudnienia" - powiedział Piechota.
Nowy program zakłada pozostawienie mocy produkcyjnych polskich hut na poziomie 10 mln ton rocznie.
"Mocy produkcyjnych nie musimy ciąć, huty i tak nie wykorzystują dopuszczalnych wielkości i tu nie ma takiego oczekiwania, żeby dziś zadeklarować, że to będzie 7 mln ton rocznie. Komisja akceptuje obecne wielkości" - powiedział Piechota.
Piechota powiedział, że pomoc publiczna dla sektora została ustalona na poziomie 3 mld zł, wliczając w nią objęte przez Agencje Rozwoju Przemysłu (ARP) obligacje, o wartości 600 mln zł, na poczet restrukturyzacji części zadłużenia dwóch największych hut w kraju: Huty T. Sendzimira (HTS) i Huty Katowice.
Wcześniejsze założenia mówiły o 3,9 mld zł.
Piechota powiedział, że zdaniem konsultanta Komisji Europejskiej planowane inwestycje w PHS powinny być wyższe, ale podkreślił, że stanowisku konsultanta nie jest dla KE wiążące. PHS planuje modernizację walcowni blach gorących w HTS, podczas gdy konsultant namawiał do inwestycji w nową walcownię.
Polskie Huty Stali, obecnie holding, który do końca tego roku ma przekształcić się w koncern, obejmuje 70% produkcji stali w Polsce. Piechota powiedział, że jego zdaniem - skoro PHS został już zarejestrowany - to najpierw powinna nastąpić konwersja wierzytelności na akcje koncernu, a potem ich sprzedaż inwestorom.
W połowie lipca minister gospodarki zdecydował, że PHS wyemituje 160 mln akcji o wartości 10 zł każda w celu podniesienia kapitału do 4,1 mld zł z obecnego poziomu 900 mln zł. Wierzyciele, głównie Polskie Koleje Państwowe (PKP), zakłady energetyczne oraz PGNiG, obejmą jedną akcję za 20 zł zadłużenia. Nie wiadomo jeszcze, kiedy może nastąpić emisja.
Prywatyzacją PHS zainteresowane są US Steel, LNM Holdings oraz Arcelor. (ISB)
mk/tom