Wzrost globalnej awersji do ryzyka i obaw o polską politykę sprawił, że notowania długoterminowych obligacji polskiego rządu zeszły do atrakcyjnych pułapów, szczególnie na tle papierów krótkoterminowych, ocenia Bank of America Merrill Lynch. W czwartek rentowności papierów 10-letnich sięgały 3,11 proc., w porównaniu z 2,33 proc. przed 12 miesiącami. Mimo to instytucja w krótkim terminie wciąż zaleca inwestorom ostrożność w ich kupowaniu.
„Obawy o politykę rządu Prawa i Sprawiedliwości są przesadzone, jednak rynek wciąż bardziej koncentruje się na polityce niż na fundamentach gospodarki” – napisała Gabriele Foa, strateżka BofA ML, w nocie do klientów.
Tymczasem Morgan Stanley w najbliższych tygodniach spodziewa się złagodzenia projektu ustawy o pomocy kredytobiorcom frankowym. Za dzwonek alarmowy dla twórców polityki gospodarczej posłużyć powinien raport NBP, szacujący koszty dla banków na 44 mld zł, ocenia instytucja.
„Przymusowe przewalutowanie kredytów po kursach odbiegających od rynkowego najprawdopodobniej wywołałoby falę pozwów, obniżek ratingów, a być może nawet kryzys kredytowy” – napisali w nocie analitycy Morgan Stanley.
