
Według danych Statistics Canada, ceny konsumpcyjne w listopadzie 2022 r. wzrosły o 6,8 proc. w porównaniu do analogicznego okresu rok wcześniej wyhamowując tendencję po 6,9 proc. wzroście w październiku. Odczyt okazał się jednak nieznacznie wyższy niż zakładała mediana prognoz ekonomistów, która wskazywała na spowolnienie do 6,7 proc.
Również w ujęciu miesięcznym przekroczone zostały oczekiwania rynku. W tym przypadku inflacja wzrosła o 0,1 proc. przy konsensusie zakładającym brak zmiany.
Zdecydowanie gorzej sytuacja wygląda w odniesieniu do inflacji bazowej, która nie obejmuje mocno wrażliwych i poddających się silnym wahaniom cen żywności i energii. Niestety nie chce ona odpuścić, podkreślając trwałość presji inflacyjnej. Liczona rok do roku utrzymała się w listopadzie na poziomie 5,8 proc. o zaledwie 1 proc. poniżej ogólnego wskaźnika CPI.
Zakwaterowanie i artykuły spożywcze były głównymi czynnikami napędzającymi wzrost inflacji w listopadzie. Koszt odsetek od kredytu hipotecznego wzrósł o 14,5 proc., co stanowi największy wzrost od lutego 1983 r., podczas gdy wskaźnik czynszu wzrósł o 5,9 proc., ponieważ wyższe stopy procentowe dodatkowo utrudniają posiadanie własnego domu. Ceny żywności kupowanej w sklepach wzrosły rok do roku o 11,4 proc., po wzroście o 11 proc. w październiku.
Środowy raport sugeruje, że presja cenowa utrzymuje się na wysokim poziomie, nawet gdy gospodarka zwalnia, a wyższe koszty finansowania zewnętrznego zaczynają ograniczać popyt krajowy. Utrzymywanie się inflacji może skłonić Bank Kanady do kolejnej podwyżki stóp procentowych w celu przywrócenia stabilności cen.
Najbliższe posiedzenie Banku Kanady ws. stóp procentowych zaplanowane jest na 25 stycznia 2023 r. Od marca br. stopy podniesione zostały o 400 punktów bazowych i referencyjna stawka wynosi 4,25 proc.