Belka chce roku na załatwienie najważniejszych spraw w kraju

opublikowano: 2004-04-06 18:25

PAP: Kandydat na premiera prof. Marek Belka powiedział podczas wtorkowego spotkania z dziennikarzami w redakcji "Rzeczpospolitej", że w swoim ewentualnym expose poprosi o rok na załatwienie najważniejszych spraw w kraju.

Belka uważa, że jednym z największych zagrożeń dla polityki gospodarczej jest destabilizacja polityczna. Rynki przy podejmowaniu decyzji inwestycyjnych biorą pod uwagę sytuację polityczną.

"Destabilizacja polityczna jest czynnikiem makroekonomicznym, spowalnia decyzje inwestorów" - powiedział prof. Belka.

Pytany o przyczynę wyrażenia zgody na misję formowania rządu, jaką powierzył mu prezydent Aleksander Kwaśniewski, Belka powiedział, że jest to "fantastyczny moment", bowiem po kilku latach gospodarczej stagnacji mamy do czynienia ze wzrostem gospodarczym.

Zdaniem profesora, obecny wzrost ma charakter długotrwały i zdrowy, ale niepewna i przedłużająca się sytuacja destabilizacji politycznej może nim zachwiać.

"Głównym argumentem za obniżeniem bardzo dużego deficytu budżetowego jest to, że na rynkach kapitałowych może zabraknąć środków na potrzeby pożyczkowe państwa" - mówił kandydat na premiera.

Belka uważa, że utrzymywanie wysokiego deficytu może zagrozić wzrostowi gospodarczemu.

Belka powtórzył, że w programie jego rządu nie znajdzie się pomysł wprowadzenia podatku liniowego.

"Nie należę do subkultury podatku liniowego" - zaznaczył.

Zaraz jednak dodał, że obecnie obowiązujący system podatkowy w Polsce jest niesprawiedliwy i pokrętny.

Powiedział też, że naprawa państwa nie powinna dotyczyć jedynie naprawy finansów publicznych, choć po raz kolejny zapowiedział, że zamierza realizować plan naprawy finansów publicznych wicepremiera Jerzego Hausnera.

To właśnie urzędujący wicepremier, obok szefa Ministerstwa Obrony Narodowej, Jerzego Szmajdzińskiego, i ministra spraw zagranicznych, Włodzimierza Cimoszewicza, miałby zostać w rządzie Belki.

Innych kandydatów do objęcia funkcji w rządzie Belka zamierza szukać wśród "przedstawicieli różnych środowisk" i specjalistów.

Główne problemy, jakie stanęłyby przed gabinetem Belki, to pierwszy rok członkostwa Polski w UE, naprawa finansów państwa i lepsze zarządzanie majątkiem Skarbu Państwa.

"Polityka prywatyzacyjna powinna być częścią polityki gospodarczej i podlegać ministrowi odpowiedzialnemu za gospodarkę" - powiedział Belka. Jego zdaniem już od 1999 r. problemy prywatyzacji wymknęły się z polityki gospodarczej rządu i stały się domeną Ministerstwa Skarbu Państwa.

Prof. Belka powiedział, że jest zwolennikiem teorii państwa, której jedną z zasad jest niezależność banku centralnego.

Jego zdaniem, sprawa ewentualnego wykorzystania rezerwy rewaluacyjnej to "domena Rady Polityki Pieniężnej". Belka zgodził się z opinią prezesa NBP Leszka Balcerowicza, że wykorzystanie rezerwy zamiast porządkowania finansów państwa jest "skokiem na kasę".