ZNP liczy na nowelizację ustawy Karta Nauczyciela, dzięki której nauczyciele nie utraciliby z końcem 2007 roku możliwości odejścia na wcześniejsze emerytury. Związek domaga się ponadto objęcia nauczycieli emeryturami pomostowymi i zwiększenia nakładów na oświatę.
Jak mówił Broniarz po spotkaniu z premierem postulaty związkowców dotyczące wzrostu wynagrodzeń nauczycieli "znalazły zrozumienie u premiera". "Teraz trzeba szukać rozwiązań, które pozwolą je zrealizować" - powiedział.
Według Broniarza, różnica zdań dotyczyła propozycji rządu dotyczących wcześniejszych emerytur oraz emerytur pomostowych. "W projekcie ustawy o emeryturach pomostowych zapisano tylko część nauczycieli. Reszta jest odesłana do projektu rozporządzenia" - powiedział.
Na ten temat ZNP chce rozmawiać z wicepremierem Przemysławem Gosiewskim, który w rządzie odpowiada za sprawy emerytalne.
Rzecznik rządu Jan Dziedziczak poinformował, że premierowi zależy na załatwieniu sprawy wynagrodzeń nauczycieli - stażystów, gdyż - jak zaznaczył - 900 złotych jakie zarabiają miesięcznie nie przyciągnie do zawodu młodych ludzi. Jednocześnie zwrócił uwagę, że nauczyciele są najliczniejszą, ponad 600-tysięczną, grupą zawodową i każda zmiana ich wynagrodzeń pociąga za sobą poważne skutki dla budżetu państwa.
Rzecznik rządu przypomniał, że zgodnie z propozycją likwidacji tzw. klina podatkowego płace nauczycieli mogą wzrosnąć o 8 procent.
Poinformował także, że w czwartek ustalony zostanie termin spotkania
związkowców z wicepremierem Gosiewskim oraz że rozmowy na temat ewentualnego
wzrostu płac nauczycieli odbędą się w czasie wakacji.
(PAP)