Trump: oszukiwano nas przez dziesięciolecia

PAP
DI
opublikowano: 2025-03-05 04:25

Zrównoważony budżet, radykalna walka z biurokracją, nowe cła, kontynuacja rozmów z Rosją i Ukrainą - takie zapowiedzi pojawiły się na wystąpieniu Donalda Trumpa przed połączonymi izbami Kongresu.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Po raz pierwszy od 24 lat zbilansujemy budżet - zapowiedział prezydent USA Donald Trump w wystąpieniu przed połączonymi izbami Kongresu.

- W niedalekiej przyszłości chcę zrobić to, czego nie udało się zrobić przez 24 lata – zrównoważyć budżet federalny" - oświadczył prezydent Trump.

Walka z biurokracją

Zapowiedział, że zamierza to zrobić m.in. sprzedając za 5 mln dolarów "złote karty" pozwalające na osiedlenie się w USA bogatych migrantów. Mimo zapowiedzi wyeliminowania deficytu, ponowił swoje obietnice wyborcze o utrzymaniu na stałe cięć podatków z 2017 r. oraz innych podatków, co według prognoz ma kosztować 4,5 bln dolarów przez najbliższe 10 lat. Zapowiedział też radykalną walkę z biurokracją i zwalnianie wszystkich urzędników, którzy staną mu na drodze.

- Amerykanie dali nam mandat na odważne i głębokie zmiany (...), federalna biurokracja rozrosła się tak, że zmiażdżyła nasze wolności, rozdęła nasze deficyty i ograniczyła potencjał Ameryki na wszelkie możliwe sposoby. Mamy setki tysięcy pracowników federalnych, którzy nie pojawiają się w pracy. Moja administracja odbierze władzę z rąk tej nieodpowiedzialnej biurokracji i przywróci prawdziwą demokrację Ameryce" - zapowiedział Donald Trump.

Nowa polityka celna

Donald Trump zapowiedział, że 2 kwietnia USA nałożą cła na niektóre kraje, wyrównując w ten sposób stawki.

- Inne kraje stosowały wobec nas cła od dziesięcioleci, a teraz nadeszła nasza kolej, aby zacząć stosować je wobec tych innych krajów. Unia Europejska, Chiny, Brazylia, Indie, Meksyk i Kanada (...) pobierają od nas znacznie wyższe cła, niż my pobieramy od nich. Średnia taryfa celna Korei Południowej jest cztery razy wyższa od naszej (...) A dajemy tak wiele pomocy militarnej i na wiele innych sposobów Korei Południowej. Przez dziesięciolecia oszukiwało nas niemal każde państwo na Ziemi i nie pozwolimy, żeby tak się dłużej działo - oznajmił.

Przeczytaj także: Bezpośredni eksport Polski do Stanów Zjednoczonych nie jest duży. Istnieje jednak wiele pośrednich połączeń handlowych, z powodu których Polska może negatywnie odczuć amerykańskie cła. Oto lista najbardziej narażonych branż i sektorów.

O wojnie handlowej Donalda Trumpa można przeczytać tu.

List prezydenta Zełenskiego

- Otrzymałem od Rosji mocny sygnał, że jest gotowa na pokój - powiedział Donald Trump.

Zacytował fragment listu wysłanego przez prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, w którym zadeklarował on gotowość "by jak najszybciej zasiąść do stołu negocjacyjnego, aby przybliżyć osiągnięcie trwałego pokoju" oraz podpisania umowy o minerałach.

- Doceniam ten list. Dostałem go przed chwilą. Jednocześnie prowadziliśmy poważne rozmowy z Rosją i otrzymaliśmy silne sygnały, że są gotowi na pokój. Czyż to nie byłoby piękne? Czas zakończyć to szaleństwo - mówił Donald Trump.

Wsparcie dla Ukrainy

Trump powtórzył też wielokrotnie wcześniej wyrażaną krytykę wobec Europy odnośnie pomocy dla Ukrainy. Kolejny raz powołał się na 350 mld USD rzekomej kwoty pomocy udzielonej przez USA i bagatelizował wkład Europy (mówił 100 mld, podczas gdy faktycznie jest to ponad 140 mld).

- Niestety Europa wydała więcej pieniędzy na zakup rosyjskiej ropy i gazu niż na obronę Ukrainy – o wiele więcej! A Biden zaaprobował więcej pieniędzy na tę walkę, niż wydała Europa" - mówił przywódca. Kiedy powiedział, że USA wydały na wsparcie Ukrainy "setki miliardów dolarów", słowa te zostały przywitane oklaskami Demokratów, na co Trump zarzucił im, że chcą, by wojna trwała "kolejne pięć lat".

Amerykański Kanał Panamski

- Moja administracja odbierze Kanał Panamski, już zaczęliśmy to robić – dodał Donald Trump.

Wyjasnił, że amerykańska firma ogłosiła zamiar wykupienia dwóch portów w pobliżu kanału. Donald Trump podkreślił, że kanał został zbudowany przez Amerykanów i był to „najdroższy projekt zbudowany w historii naszego kraju, jeśli przeliczyć to na obecne koszty”. Ponownie ocenił, że Panama narusza porozumienie, na mocy którego przejęła kontrolę nad kanałem, oraz że na działalność kanału mają wpływ Chiny.

- Nie oddaliśmy go Chinom, lecz Panamie. I przejmujemy go z powrotem – powiedział prezydent USA.

Wcześniej amerykańskie przedsiębiorstwo inwestycyjne BlackRock poinformowało, że uzgodniło zakup udziałów większościowych w portach nad Kanałem Panamskim od firmy Hutchinson z siedzibą w Hongkongu.

Przyłączenie Grenlandii

Trump ponownie też odniósł się do kwestii związanych z Grenlandią. Stwierdził, że USA potrzebują Grenlandii ze względu na bezpieczeństwo narodowe i międzynarodowe.

Dostaniemy ją, w ten czy inny sposób – oświadczył prezydent USA, który zachęcał mieszkańców Grenlandii, by opowiedzieli się za przyłączeniem do Stanów Zjednoczonych.

Zapewnimy wam bezpieczeństwo, uczynimy bogatymi i razem wzniesiemy Grenlandię na wyżyny, osiągnięcie których nigdy wcześniej nie uznawaliście za możliwe – powiedział Trump mieszkańcom autonomicznego regionu Danii w orędziu.

Kosztowna lewicowa propaganda

Amerykański prezydent podkreślił również kwestie związane z „wstrząsającym marnotrawstwem” państwowych funduszy. Chodzi m.in. o 32 mln USD na „operację lewicowej propagandy” w Mołdawii”,

Trump zasugerował, że dzięki miliarderowi Elonowi Muskowi i kierowanemu przez niego tzw. Wydziałowi Wydajności Rządu (DOGE) udało się ustalić, na co USA „marnowały” miliardy dolarów.

Wymienił w tym kontekście szereg programów pomocowych, między innymi, „8 mln dolarów na promocję LGBTQI+ w afrykańskim państwie Lesotho, o którym nikt nigdy nie słyszał” .

Tuż przed pierwszym wystąpieniem w Kongresie w drugiej kadencji Donald Trump podsycił spekulacje tajemniczym wpisem: „Jutrzejsza noc będzie wielka. Powiem, jak jest”. Nadchodzące przemówienie ma duże znaczenie – prezydent nakreśli w nim główne kierunki polityki. Wśród budzących emocje tematów pojawiają się m.in. reforma administracji, relacje z NATO czy rosnące wpływy Elona Muska w Białym Domu. Przeczytaj artykuł na ten temat.