Oficjel powiedział, że dalsze zacieśnianie polityki monetarnej może doprowadzić do powstania ryzyka „zniszczenia” inwestycji biznesowych, które mogą nastąpić po ostatniej obniżce podatku od przedsiębiorstw, zaburzenia zdrowych warunków na rynku pracy i pozostawienia oczekiwań inflacyjnych krótszych od celu banku centralnego.

Istnieją "powody do ostrożności przy podnoszeniu stopy procentowej w związku z obecnymi warunkami makroekonomicznymi – stwierdził Bullard
Bullard podał szereg argumentów z ostatnich lat przemawiających za powstrzymaniem dalszych podwyżek stóp, dopóki nie będzie jasne, że inflacja, wzrost gospodarczy i rynkowe stopy procentowe przeszły na wyższy, bardziej dynamiczny "reżim".
Jego koledzy z Fed stopniowo podnoszą stopy, a obecnie oczekują, że dojdzie jeszcze do dwóch podwyżek w tym roku. Wielu ekonomistów i analityków twierdzi przy tym, że prawdopodobnie zwiększa w tym roku stopy jeszcze o dodatkowe 25 pkt bazowych, ponieważ wpływ rosnących deficytów federalnych i niedawna obniżka podatków są odczuwalne w gospodarce, charakteryzującej się niskim bezrobociem i inflacją rosnącą w kierunku 2 proc., docelowego poziomu przyjętego przez Fed.
Bullard, który nie jest członkiem komisji politycznej Fed w tym roku, powiedział, że czuje, iż jego koledzy z FOMC poruszają się zbyt szybko.
Podczas gdy inflacja obecnie wydaje się bliska 2 proc., Bullard ocenia, że jego szacunki rynkowych oczekiwań inflacyjnych pokazują, że inwestorzy "uważają, że obecnie w Stanach Zjednoczonych presja inflacyjna jest niewielka"