Daniel Bouton był prezesem Societe Generale od 1997 roku. Dzięki prowadzonemu stylowi życia szybko stał się w mediach symbolem bogatego bankowego establishmentu. Krytykowano m.in. za pobierane pokaźne premie i wyjątkowo szczodre świadczenia emerytalne. Wszystko to trwało do stycznia 2008 roku, kiedy okazało się, że Societe Generale ma prawie 5 mld EUR straty z powodu nieautoryzowanych transakcji, jakie dokonał Jerome Kerviel, jeden z traderów banku. Bouton znalazł się pod presją, żeby odejść. Chciał tego i głosił to publicznie prezydent Nicolas Sarkozy. Ostatecznie Bouton zrezygnował.
- Będzie mógł korzystać z szofera I prywatnej sekretarki jeszcze przez rok – powiedział podczas walnego zgromadzenia akcjonariuszy Frederic Oudea, nowy szef Societe Generale.
Akcjonariusze przyjęli tą wiadomość głośnym buczeniem.
MD, Reuters.com