Cena złota pobiła w czwartek 24,5 - letni rekord

Polska Agencja Prasowa SA
opublikowano: 2005-12-08 16:53

Cena złota pobiła w czwartek 24,5 - letni rekord. W Tokio uncja tego metalu (czyli troy) kosztowała w środę 518,5 USD, a w czwartek już 522,60 USD - podały w czwartek "Financial Times" i agencja Bloomberg.

Cena złota pobiła w czwartek 24,5 - letni rekord. W Tokio uncja tego metalu (czyli troy) kosztowała w środę 518,5 USD, a w czwartek już 522,60 USD - podały w czwartek "Financial Times" i agencja Bloomberg.

    Jak poinformował "Financial Times", do rekordu przyczynili się przede wszystkim lokalni inwestorzy z Japonii, których transakcje kupna podniosły cenę metalu.

    Wiceprezes ds. rynków towarowych w RBC Capital Paul Merrick powiedział gazecie, że cena złota pomiędzy styczniem a wrześniem 2005 roku ulegała "tylko pewnym wahaniom, nie zaś zasadniczym zmianom". Między wrześniem a październikiem tego roku wzrosła o 7,1 proc., zaś w listopadzie - 5,4 proc. W grudniu do tej porywzrosła o 5,6 proc.

    Jak zauważył Merrick, na cenę złota wpływają m.in. najwyższe od wielu lat ceny metali bazowych i szlachetnych oraz spory popyt na metale, podsycany przez inwestorów - głównie japońskich.

    Firmy handlujące metalami, mając na uwadze pozytywne reakcje na wzrost cen złota banków centralnych Argentyny, Rosji i Republiki Południowej Afryki, mają nadzieję na to, że banki te zaczną złoto kupować, podwyższając jeszcze cenę - podał "Financial Times".

    Jak pisze agencja Bloomberg, Bank Centralny Rosji chciał podwoić swoje rezerwy w złocie. Te same zamiary wyraziła Argentyna i RPA. Jednak w historii handlu złotem, banki centralne raczej sprzedawały ten metal niż go kupowały - twierdzi "Financial Times".

    Merrick powiedział, że spekulanci działający na rynku złota mogą grać na dalszą jego zwyżkę. Wtedy w końcu roku złoto może kosztować 568 USD, zaś w końcu lutego 2006 r. 649 USD.  Na giełdzie Tokio Commodity Exchange (Tocom) obroty złotem przekroczyły w środę dwukrotnie obrót dzienny tym metalem na największej na świecie giełdzie metali szlachetnych - nowojorskiej Comex. Zwykle stanowią one 33 proc. dziennych obrotów tym metalem na Comex - pisze "Financial Times".

    Zdaniem portalu metali szlachetnych Kitco oznacza to, że popyt ze strony inwestorów japońskich jeszcze się nie skończył.