Ceny ropy spadły po zwyżkach wywołanych przez Busha

opublikowano: 2002-11-08 18:00

LONDYN (Reuters) - W piątek wieczorem ceny ropy spadły po ostatnich zwyżkach wywoałanych stanowczymi wypowiedziami amerykańskiego prezydenta Georga W. Busha tuż po przyjęciu przez Organizację Narodów Zjednoczonych (ONZ) rezolucji w sprawie rozbrojenia Iraku.

Do godziny 17.50 grudniowe kontrakty terminowe na ropę Brent oscylowały w pobliżu poziomu 23,63 dolara za baryłkę. Tuż po przyjęciu przez ONZ rezolucji, kontrakty te były na poziomie 23,50 dolara, by wzrosnąć o 35 centów do 23,85 dolara za baryłkę po stanowczych wypowiedziach Busha tuż po głosowaniu.

Amerykański prezydent powiedział, że w wypadku niedostosowania się Iraku do założeń rezolucji, Bagdad stanie w obliczu "najpoważniejszych konsekwencji". Dodał, że odmowa współpracy po stronie irackiego przywódcy Saddama Husseina zmusiłaby USA wraz z sojusznikami do rozbrojenia Iraku.

Irak ma tydzień na zaakceptowanie założeń rezolucji oraz na obiecanie, że się do nich dostosuje.

Rozporządzenie daje inspektorom ONZ "natychmiastowe i bezsprzeczne" prawo do przeszukania irackich magazynów, łącznie z pałacami bagdadzkiego przywódcy, Saddama Husseina w poszukiwaniu broni chemicznej, biologicznej, bądź nuklearnej. Ambasador Iraku przy ONZ powiedział, że spełnienie warunków rozporządzenia będzie trudne.

((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))