Ceny ropy w górę. Napięcia na Bliskim Wschodzie wpływają na notowania surowca

Oskar NawalanyOskar Nawalany
opublikowano: 2024-08-08 22:39

Ceny ropy wzrosły w czwartek po tym, jak dane z rynku pracy USA złagodziły obawy dotyczące popytu, a konflikt na Bliskim Wschodzie przyczynił się do trzeciego z rzędu dnia odbicia cen, które wcześniej osiągnęły najniższy poziom od ośmiu miesięcy w poniedziałek – podaje agencja Reuters.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Kontrakty terminowe na ropę Brent wzrosły podczas czwartkowej sesji o 0,68 USD, czyli 0,87 proc., do 79,01 USD za baryłkę. Natomiast amerykańska ropa West Texas Intermediate podrożała o 0,86 USD, czyli 1,14 proc., dochodząc do pułapu 76,09 USD.

Ceny ropy zostały wsparte przez dane pokazujące, że liczba nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA spadła bardziej niż oczekiwano w ubiegłym tygodniu, co sugeruje, że obawy o załamanie rynku pracy były przesadzone.

Inwestorzy analizowali również informację o spadku zapasów ropy w USA o 3,7 miliona baryłek w ubiegłym tygodniu, podaną przez Administrację Informacji Energetycznej (EIA) w środę. Spadek ten był znacznie większy niż przewidywali analitycy i oznaczał szósty z rzędu tygodniowy spadek, osiągając najniższy poziom od sześciu miesięcy. Dodatkowo zabicie czołowych członków grup bojowych Hamas i Hezbollah w zeszłym tygodniu zwiększyło ryzyko odwetowych ataków Iranu na Izrael, co wywołało obawy o dostawy ropy z największego na świecie regionu produkcji tego surowca.