Chiny, Grecja i awaria na NYSE

DI
opublikowano: 2015-07-08 23:21

Amerykańscy inwestorzy mają za sobą dziwny dzień, bo handel na NYSE przerwano na około 3,5 godziny z powodów technicznych.

Indeks Dow Jones Industrial Average stracił w środę prawie 1,5 proc., natomiast S&P 500 spisał się jeszcze gorzej i zakończył dzień ze stratą niespełna 1,7 proc. Spadek zanotował również Nasdaq, który osunął się o 1,75 proc.  

Bloomberg

Po godzinie 11:30 nowojorskiego czasu zatrzymał się handel na Nowojorskiej Giełdzie Papierów Wartościowych (NYSE). Portale informacyjne zaczęły świecić na czerwono i śledziły doniesienia z parkietu. Szybko okazało się jednak, że awaria nie była spowodowana atakiem hakerów, ale wewnętrznymi problemami technicznymi.  

W ostatnich dniach najpoważniejszym zmartwieniem rynku była Grecja. W środę uwaga inwestorów skoncentrowała się na Chinach. Indeks Shanghai Composite stracił w środę 5,9 proc., czemu nie zapobiegły próby interwencji podejmowane przez władze w Pekinie. 

- Moi klienci denerwują się bardziej niż było to w przypadku Grecji. Z kapitalizacji chińskiego rynku codziennie wyparowuje wielokrotnie więcej niż wynosi grecki PKB – komentował w wypowiedzi dla Bloomberga Ross Yarrow, dyrektor w banku inwestycyjnym Robert W. Baird. 

Chiny nie przysłoniły jednak całkowicie Grecji. Premier tego kraju Aleksis Tsipras wystąpił w środę w Parlamencie Europejskim i próbował przekonać Europę do swoich racji.  

Tsipras zapowiedział, że w ciągu dwóch dni przedstawi konkretne propozycje porozumienia, a także zapewnił, że Grecy zdają sobie sprawę z konieczności przeprowadzenia reform.