Chiny stawiają na hi-tech

Katarzyna Łasica
opublikowano: 2006-09-18 00:00

Państwo Środka chce być liderem w eksporcie zaawansowanych technologii, a przy okazji odwrócić uwagę od juana.

Chiny zdecydowały się obciąć subsydia eksportowe na stal i tekstylia oraz podnieść je na zaawansowaną technologię i produkty biomedyczne. Rząd chce w ten sposób zmienić strukturę eksportu. Dotacje na stal i tekstylia zostały zmniejszone o 3 punkty procentowe, natomiast o 8 punktów zostały podniesione na eksport technologii oraz przetworzone produkty rolne.

Czwarty rekord

Obniżka jest odliczana kosztem ceł eksportowych. Dzięki temu posunięciu Państwo Środka przynajmniej na jakiś czas zamknie usta tym, którzy krytykowali najszybciej rosnącą gospodarkę świata za używanie niedowartościowanej waluty do pobudzenia eksportu tanich towarów.

Nadwyżka w handlu zagranicznym Chin wzrosła w sierpniu do 18,8 mld USD i był to czwarty już z rzędu historyczny rekord. Dzięki cały czas rosnącemu eksportowi Państwo Środka osiągnęło w drugim kwartale również historycznie wysokie tempo wzrostu gospodarczego — 11,3 proc.

Amerykańscy producenci oraz prawnicy oskarżają Chiny, że utrzymują zaniżoną wartość juana tylko po to, by zyskać nieuczciwą przewagę w handlu międzynarodowym. Od lipca 2005 r. juan zyskał 2,1 proc. w stosunku do amerykańskiego dolara, wtedy chiński rząd zdecydował się na nieznaczną rewaloryzację narodowej waluty.

Plusy i minusy

Nowa polityka taryfowa odbije się na takich firmach, jak Angang New Steel, największy chiński eksporter produktów ze stali, czy China Hailiang Group, numer jeden w produkcji i eksporcie miedzianych rur.

— Obcięcie subsydiów z pewnością wpłynie na wielkość eksportu i może doprowadzić do wojny cenowej w kraju. Z drugiej jednak strony, może zmusić nas do większych wydatków na badania i rozwój produktów o większej wartości — mówi Wang Ming, wiceprezes China Hailiang Group.

Subsydia eksportowe wzrosły w ubiegłym roku do 42 mld USD, najwięcej od 1994 r. — wynika z danych Państwowej Administracji Podatkowej.

Zmiana struktury subsydiów eksportowych nie odbije się jednak na polskim rynku. Po pierwsze — potentatem na naszym rynku stali jest hinduski koncern Mittal Steel. Po drugie — nasi producenci odzieży, jak sami twierdzą, zamawiają tak duże ilości towaru z Chin, że mniejsze subsydia nie będą dla nich odczuwalne.