W Niemczech jest obecnie 33 mln pracujących na stałe, cyfryzacja oznacza zatem likwidację co dziesiątego miejsca pracy.

Badanie przeprowadzone przez Bitkom wśród 500 spółek z różnych branż zatrudniających ponad 20 osób wskazało, że 25 proc. z nich obawia się o swoje dalsze istnienie w związku z postępującą cyfryzacją. Mają powody. Achim Berg, dyrektor Bitcom przypomina, że w niemieckim sektorze telekomunikacyjnym pracowało w latach 90. ubiegłego wieku 200 tys. ludzi. Obecnie zatrudnia on 20 tys. pracowników.
- W zaledwie 15 lat straciliśmy 90 proc. miejsc pracy w tym sektorze z powodu cyfryzacji – podkreślił Berg.
Ostrzegł, że banki i firmy ubezpieczeniowe mogą być następne pod względem wypierania ludzi z miejsc pracy przez algorytmy i roboty.
Jego zdaniem, Niemcy powinny w związku z tym zacząć sprawdzać możliwość wprowadzenia bezwarunkowego gwarantowanego dochodu podstawowego.
Niektórzy eksperci nie zgadzają się z wnioskami Bitkom. Badacze z instytutu w Mannheim przekonują, że cyfryzacja prowadzi do zwiększenia, a nie zmniejszenia liczby miejsc pracy. Zwracają uwagę, że komputery przejmują tylko pewne funkcje, a nie całość wykonywanej pracy. Podkreślają, że wzrost zysków firm z zastosowania cyfryzacji pozwoli im na zwiększenie zatrudnienia.