
Agencja powołuje się na wywiad udzielony przez ministra finansów Czech dziennikowi Hospodarske Noviny.
Zbynek Stanjura stwierdził w nim, że rosnące koszty energii stanowią coraz poważniejsze wyzwanie zarówno dla gospodarki, jak i społeczeństwa. Rząd rozważa m.in. wprowadzenie jakiejś formy limitu cenowego. W grę wchodzić też może specjalny podatek dla grup energetycznych, rafinerii i banków. Wszystko to może skutkować wydatkami z budżetu rzędu nawet 130 mld CZK.
Na przyszły tydzień rząd planuje prezentację nowego pakietu pomocowego, który ma działać równolegle z planowanymi rozwiązaniami na poziomie całej Unii Europejskiej. Te drugie mają być omawiane podczas piątkowego posiedzenia krajów członkowskich.