Czesi wydali krocie na polskie wakacje

Bartłomiej MayerBartłomiej Mayer
opublikowano: 2023-09-18 20:00

Zagraniczne wydatki Czechów wzrosły w tym roku o 23 proc., ale najbardziej, aż o jedną trzecią, w Polsce.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Czesi odkryli wreszcie Polskę, która stała się dla nich tegorocznym hitem wakacyjnym. Potwierdzają to dane finansowe, jakie zebrały ČSOB, jeden z największych czeskich banków komercyjnych, oraz wirtualny pośrednik lotniczy Kiwi.com. Czesi najchętniej wyjeżdżają na wakacje do Włoch, Chorwacji i Grecji, ale największy skok odnotowała Polska.

– Wolumen wydatków Czechów w Polsce wzrósł o ponad jedną trzecią w porównaniu z ubiegłym rokiem – mówi Vladimír Vojtíšek, szef Daily Banking w banku ČSOB, którego słowa przytacza dziennik „Mladá fronta Dnes”.

Nie jest to efekt zakupów żywności i paliwa dokonywanych przez mieszkańców pogranicza.

– To zaskakujące, ale gdybyśmy oczyścili wyniki w Polsce z kosztów zakupów w supermarketach i na stacjach benzynowych, to wzrost były jeszcze większy i sięgałby aż 50 proc. – wyjaśnia Vladimír Vojtíšek.

Wydatki Czechów w zagranicznych sklepach wielkopowierzchniowych rosły szybciej niż w krajowych. Tu też Polska jest liderem, a kolejne miejsca zajęły Niemcy, Austria i Słowacja.

Jak wynika z informacji banku Česká spořitelna, tylko w ciągu pierwszych siedmiu miesięcy Czesi wydali w Polsce równowartość 17 mld CZK (3,23 mld zł).

Z opisanego badania wynika, że typowe wakacyjne kierunki tracą na popularności wśród Czechów. W Chorwacji i Słowenii wydali w tym roku łącznie o 15 proc. mniej niż rok wcześniej. Wynika to także ze spadku cen biletów lotniczych do tych państw. Generalnie jednak nasi sąsiedzi z południa wydali w tym roku na przeloty średnio o 15 proc. więcej niż w 2022 r.

– Ceny lotów do Wielkiej Brytanii wzrosły przeciętnie o ok. 25 proc., a do Chorwacji, z powodu znacznego wzrostu podaży przepustowości tanich przewoźników, spadły o ok. 1 proc. Podrożały średnio o 10 proc. loty średniodystansowe, a nieznacznie potaniały długodystansowe – mówi Juraj Strieženec, dyrektor operacyjny Kiwi.com.