"Jeśli te mocarstwa (pięciu stałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ i Niemcy) próbują pozbawić Iran jego praw, (dalsze) rezolucje i sankcje będą bezowocne" - oświadczył na cotygodniowej konferencji prasowej rzecznik irańskiego MSZ Mohammad Ali Hosseini.
Według francuskich źródeł dyplomatycznych, w sobotę doszło co prawda do "pozytywnego" spotkania w Paryżu, ale nie osiągnięto porozumienia w sprawie kolejnych sankcji wobec Iranu. Jak twierdzą te źródła, rezolucji można oczekiwać "w nieodległym czasie".
Dzień wcześniej szef unijnej dyplomacji Javier Solana usiłował przekonać głównego negocjatora ds. atomowych Saida Dżaliliego do wstrzymania programu wzbogacania uranu. Solana wyraził jednak rozczarowanie rozmowami z Dżalilim. Anonimowe francuskie źródła dyplomatyczne określiły to spotkanie wręcz jako "katastrofę".
W poniedziałek Dżalili na rozmowy uda się do Moskwy. Irańskie MSZ nie ujawniło jednak szczegółów tej wizyty.
Teheran mimo żądań Rady Bezpieczeństwa ONZ rozwija program atomowy i wzbogaca uran. Za nałożeniem na Iran kolejnego, trzeciego pakietu sankcji opowiadają się USA, Wielka Brytania i Francja. Rosja i Chiny są im przeciwne.
W ostatnim raporcie Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) na temat programu nuklearnego Iranu oceniono, że choć Teheran uczynił istotne postępy zmierzające do zapewnienia przejrzystości swego programu, to nadal niewystarczająco współpracuje z Agencją. Nie da się też jednoznacznie stwierdzić, czy nie rozwija tajnego wojskowego programu atomowego. (PAP)