Dotychczasowi inwestorzy nie lgną do Polisy
Trzej duzi udziałowcy nie są raczej zainteresowani nowymi akcjami Polisy. Ich cena emisyjna nie zachęca też drobnych akcjonariuszy. Zainteresowanie prawami poboru do tych akcji nasuwa podejrzenia, że papiery te skupuje potencjalny inwestor strategiczny.
Pojutrze zakończą się zapisy na akcje serii N oferowane dotychczasowym akcjonariuszom. Spółka oferuje 3,2 mln akcji o wartości nominalnej 2,5 zł, a ich cena emisyjna została ustalona na 5,4 zł za sztukę. Emisja dojdzie do skutku, gdy zostaną złożone zapisy na wszystkie oferowane akcje. W tej sytuacji Polisa nie powinna liczyć na zainteresowanie emisją ze strony małych inwestorów (cena giełdowa Polisy wynosi 3,5 zł).
Ze strony dużych inwestorów również nie należy spodziewać się większego zainteresowania. Kredyt Bank PBI, który wraz z kontrolowanym przez siebie Bankowym Funduszem Inwestycyjnym posiada 15,15 proc. kapitału spółki, realizuje umowę o zbyciu akcji Polisy. Nabywcą serii P (3,2 mln akcji) jest NFI Fortuna (11,7 proc. kapitału Polisy). Poważniejsze zaangażowanie Fortuna rozważy dopiero po znalezieniu przez Polisę inwestora.
— Zależy nam, aby po wejściu do Polisy inwestora strategicznego mieć 15 proc. głosów na WZA. Wówczas, wspólnie z nieznanym jeszcze partnerem, mielibyśmy decydujący głos w towarzystwie — mówi Zbigniew Staszak z NFI Fortuna.
Trzeci duży inwestor, BIG Bank Gdański (10,4 proc. kapitału Polisy), nie rozważał dotychczas dalszego angażowania się w Polisę. Tymczasem od ubiegłego piątku pojawiają się podejrzenia, że prawami poboru do akcji serii N zainteresował się nieznany jeszcze inwestor strategiczny. W czasie sesji pod koniec minionego tygodnia blisko 1,8 mln praw poboru zmieniło właściciela. W poniedziałek (ostatni dzień sprzedaży) prawa poboru akcji Polisy zostały wycenione na najniższym dopuszczalnym przez giełdę poziomie — 1 gr.