Dwa portfele na 2021 r. zarobiły ponad 10 proc.

Kamil KosińskiKamil Kosiński
opublikowano: 2022-01-02 20:00

Wszystkie portfele funduszy proponowane na łamach „PB” na 2021 r. zakończyły rok nad kreską. Średni wynik to 6,4 proc.

Rok temu poprosiliśmy specjalistów z instytucji finansowych o zaproponowanie portfeli funduszy inwestycyjnych na 2021 r., zbudowanych według tych samych zasad co portfele proponowane obecnie na 2022 r.

Średnia stopa zwrotu z ośmiu zeszłorocznych propozycji wyniosła 6,4 proc. To dane do 29 grudnia 2021 r. włącznie, ale w 2021 r. krajowym TFI pozostał jeszcze tylko jeden dzień wyceny, więc nie zmienia to ogólnego obrazu. Tym bardziej że pełne wyceny za 30 grudnia zostaną opublikowane dopiero 3 stycznia 2022 r.

Na tle niemal 8-procentowej inflacji w listopadzie 2021 r. (ostatni dostępny odczyt), 6,4 proc. średniej stopy zwrotu może jawić się skromnie. ale średnioroczna inflacja będzie niższa. Dopiero od lipca 2021 r. wzrost cen sięga 5 proc. lub więcej. W lutym inflacja CPI nie osiągała nawet 2,5 proc.

Poza tym chodziło nam o portfele całoroczne dla inwestora gotowego podjąć ryzyko wyższe niż przeciętne, ale też nieprzesadnie duże - na skali od jednego do sześciu byłaby to czwórka. W tej kwestii portfele na pewno spełniły oczekiwania. Siedem z ośmiu każdy kwartał roku 2021 kończyło na plusie. Ósmy zaczął słabo – na koniec marca był 0,8 proc. pod kreską. Kolejne kwartały, jak i cały rok, zakończył jednak z zyskiem.

W ósemce wyróżniły się propozycje Radosława Sosny, dyrektora sprzedaży, marketingu i produktów w NN Investment Partners TFI, oraz Marka Przybylskiego, prezesa Aviva Investors Poland TFI. W całym 2021 r. zaproponowane przez nich portfele przyniosły ponad 10 proc. zysku, przy czym portfel Radosława Sosny był jednak lepszy.

Propozycja na 2021 r. Radosława Sosny, dyrektora sprzedaży, marketingu i produktów NN Investment Partners TFI

Propozycja na 2021 r. Marka Przybylskiego, prezesa Aviva Investors Poland TFI

W przypadku propozycji Marka Przybylskiego na osiągnięciu 10-procentowej stopy zwrotu zaważyło głównie to, że fundusz, który obciążył portfel stratą, zrobił to w symbolicznym wymiarze (stracił w ciągu roku 0,06 proc.). Jeśli chodzi o portfel Radosława Sosny, to prawie 11-procentowa strata funduszu obligacji rynków wschodzących wycenianych w walutach lokalnych została z nawiązką zrekompensowana przez około 20-procentowe zyski dwóch funduszy akcji mocno włączających analizę ESG do procesu inwestycyjnego oraz fundusz ogólnosurowcowy. Ten ostatni przyniósł 26 proc. zysku, ale jego udział w portfelu był jednak wyraźnie mniejszy niż „odpowiedzialnych” funduszy akcyjnych.

Ogółem wyniki portfeli najbardziej obciążały fundusze złota i obligacji. W trzech propozycjach znalazły się fundusze dłużne, które straciły w ciągu roku po 8 proc. lub więcej (najgorszy 14 proc.). Warto zwrócić uwagę, że portfel Marka Przybylskiego był jedynym nie zawierającym funduszu obligacji.

Ci, którzy postawili na złoto przypisywali powiązanym z kruszcem funduszom kilkanaście do 20 proc. wagi portfela. Słabe zachowanie metalu znalazło więc ewidentne odzwierciedlenie w wynikach. W każdym z trzech portfeli zawierających fundusz ściśle powiązany ze złotem odjął on od stopy zwrotu całego portfela ponad 1 pkt proc.

Propozycja na 2021 r. Pawła Chylewskiego, dyrektora departamentu doradztwa inwestycyjnego mBanku

Propozycja na 2021 r. Jacka Babińskiego, wiceprezesa Pekao TFI

Propozycja na 2021 r. Grzegorza Pułkotyckiego, dyrektora inwestycyjnego firmy Starfunds

Propozycja na 2021 r. Jarosława Niedzielewskiego, dyrektora departamentu inwestycji Investors TFI

Propozycja na 2021 r. Mariusza Staniszewskiego, wiceprzewodniczącego rady nadzorczej Noble Funds TFI

Propozycja na 2021 r. Grzegorza Chłopka i Jacek Maleszewskiego z firmy iWealth