Wynik jest nieco gorszy od konsensu prognoz analityków, ankietowanych przez PAP (-46 mln zł).
Przychody spółki wzrosły r/r o 12,3 proc. do 6,5 mld zł, a EBITDA o 30 proc. do 151 mln zł.
– Liczymy na kontynuację wzrostów w kolejnych kwartałach, mimo wyzwań, z jakimi musi się zmierzyć nasza branża i cała gospodarka. Czynnikiem sprzyjającym sprzedaży w drugim kwartale był fakt, że święta wielkanocne w tym roku wypadły w drugiej połowie kwietnia, podczas gdy w 2021 r. na początku miesiąca, w związku z czym większość naszych klientów robiła wówczas większe zakupy jeszcze pod koniec pierwszego kwartału. Dobrym prognostykiem dla całej branży jest również dobra, słoneczna pogoda, która sprzyja m.in. sprzedaży napojów – mówi Paweł Surówka, prezes Eurocashu, cytowany w informacji prasowej.