
Benchmarkowe kontrakty terminowe były o 50 proc. wyższe w ciągu tygodnia. Eni SpA otrzyma w piątek tylko połowę zamówionych ilości gazu od rosyjskiej spółki Gazprom PJSC, w porównaniu z około dwiema trzecimi poprzedniego dnia. Cięcia dotknęły także innych, w tym Engie SA i Uniper SE, i mogą być ciosem dla branż w czasie, gdy Europa już zmaga się z rosnącą inflacją.
Przepływy przez rurociąg Nord Stream – największe połączenie z Rosji do Unii Europejskiej – zostały zmniejszone o około 60 proc. Wywołało to napięcie z włoskim premierem Mario Draghim, który powiedział, że oświadczenia Moskwy, iż redukcje są spowodowane przyczynami technicznymi, były kłamstwami, podczas gdy Niemcy nazwały ten ruch „umotywowanym politycznie” i mającym na celu zakłócenie sytuacji na rynkach.
Europa obawia się redukcji, a wiele innych krajów nałożyło na Rosję surowe sankcje za wojnę z Ukrainą. Nasz kontynent zwiększył import skroplonego gazu ziemnego, aby zaspokoić wszelkie niedobory, a także wypełnić magazyny na czas następnej zimy, kiedy wzrośnie zapotrzebowanie na ogrzewanie.
Gaz ziemny z wiodącego, benchmarkowego kontraktu, notowanego na giełdzie w Amsterdamie, taniał w piątek rano o 0.5 proc. do 123,74 EUR za 1 MWh.
