Firmy niechętne przyjęciu euro

Dorota ZawiślińskaDorota Zawiślińska
opublikowano: 2021-12-14 20:00

Tylko 38 proc. średnich i dużych przedsiębiorstw jest za przystąpieniem Polski do strefy euro. Takiego pesymizmu w tej sprawie nie było od lat.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • Jakie jest podejście zarządów firm do kwestii wejścia Polski do strefy euro
  • Jak obecnie przedsiębiorcy postrzegają polską walutę
  • Co może wpłynąć na wzrost poparcia euro wśród polskich firm

W ciągu ostatnich 10 lat bardzo zmieniło się podejście zarządów firm do kwestii wejścia Polski do strefy euro. Z badania firmy doradczej Grant Thornton „Polski biznes wobec euro” wynika, że grono zwolenników integracji walutowej z krajami europejskimi skurczyło się przez dekadę o ponad połowę. W 2010 r. opowiadało się za nią 85 proc. średnich i dużych przedsiębiorstw. Teraz jest ich tylko 38 proc.

Eksperci zwracają uwagę, że rośnie odsetek przeciwników przyjmowania euro. W tym roku wyniósł on 46 proc. wobec 44 proc. w 2020 r. Dekadę wcześniej eurosceptyków było 11 proc. Natomiast przedsiębiorców niezdecydowanych we wspomnianej sprawie jest 16 proc. wobec 20 proc. w 2020 r. i 4 proc. w 2010 r.

Z raportu wynika ponadto, że znacznie poprawia się postrzeganie złotego przez polskich przedsiębiorców. Według ekspertów przyczyną może być stabilność naszej waluty. Jedną z najczęściej wskazywanych przez firmy zalet wejścia Polski do strefy euro jest ograniczenie ryzyka kursowego. Przez ostatnie dekady silne wahania kursem utrudniały polskim przedsiębiorstwom prowadzenie transakcji międzynarodowych. Wówczas z tego powodu perspektywa przyjęcia euro była kusząca. Jednak polska waluta z roku na rok stawała się coraz bardziej stabilna. Eksperci przypominają, że w 2009 r. średnia miesięczna zmienność kursu euro wobec złotego wyniosła 18 proc. Natomiast 10 lat później jej poziom spadł do 3,7 proc. W tym roku wskaźnik ten nieco wzrósł z powodu pandemii, inflacji i podwyżek stóp procentowych.

— Jednak nie na tyle, aby ryzyko kursowe stało się znów argumentem za przyjęciem europejskiej waluty. Spadek poparcia wobec euro może wynikać także ze zmian nastrojów politycznych w społeczeństwie — podkreśla Grzegorz Taraszkiewicz-Sirocki, partner w Grant Thornton.

Zwraca uwagę na korelację między poziomem stóp procentowych w danej walucie a jej zmiennością na rynku.

— Zwykle im wyższe są stopy procentowe w danej walucie, tym większa jest zmienność kursów z nią związanych. Biorąc pod uwagę nieuchronny i relatywnie intensywny proces podwyżek stóp procentowych Narodowego Banku Polskiego, prawdopodobny jest też wzrost zmienności kursu euro wobec złotego. Taki scenariusz w przyszłości może wpłynąć na wzrost poparcia dla euro wśród polskich firm — wyjaśnia Grzegorz Taraszkiewicz-Sirocki.

Obecnie tylko 4 proc. przedstawicieli średnich i dużych firm uważa, że Polska powinna wejść do strefy euro do 2025 r. 17 proc. badanych przedsiębiorców jest zdania, że nastąpi to w latach 2026-30. Natomiast 37 proc. obstawia, że stanie się to po 2030 r. Aż 22 proc. ankietowanych twierdzi, że nasz kraj nigdy nie przyjmie unijnej waluty.