- Francja już wystąpiła do Komisji Europejskiej, aby podjęła podobne działania – powiedziała Poirson.

Dwutlenek tytanu, określany na etykietach symbolem E171, jest stosowany głównie jako barwnik wybielający i rozjaśniający produkty spożywcze, m.in. białe sosy, jasne polewy, czy gumę do żucia oraz cukierki. Wykorzystuje się go także w kremach przeciwsłonecznych z powodu zdolności odbijania promieni ultrafioletowych.
Krytycy stosowania dwutlenku tytanu wskazują, że nie ma on żadnej wartości odżywczej. Nie przedłuża także okresu przydatności jedzenia. Może natomiast stanowić zagrożenie dla zdrowia konsumentów. Wynika tak m.in. z badań zleconych w ubiegłym roku przez rząd Francji.
Krytycy stosowania E171 z zadowoleniem przyjęli ogłoszenie zakazu jego stosowania w żywności. Zaapelowali o rozciągnięcie go na kosmetyki i leki.
We Francji wielu producentów żywności zdecydowało się zrezygnować ze stosowania dwutlenku tytanu jeszcze przed ogłoszeniem decyzji w sprawie jego stosowania.