Frank ociera się o barierę interwencji

Marek WierciszewskiMarek Wierciszewski
opublikowano: 2014-08-28 00:00

WALUTY: Oczekiwania na niekonwencjonalne łagodzenie polityki pieniężnej w strefie euro pchają do góry kurs szwajcarskiej waluty.

Od początku sierpnia frank umocnił się wobec euro o 0,84 proc., co jest największą jego zwyżką w ciągu ostatnich 14 miesięcy. W rezultacie kurs CHF/PLN ponownie zbliża się do pułapu 3,48 zł, a wobec euro frank jest najsilniejszy od grudnia 2012 r. To skutek oczekiwań na nadzwyczajne łagodzenie polityki pieniężnej w strefie euro, po tym jak już w czerwcu bank wprowadził ujemną stopę depozytową i zapowiedział zastrzyki płynności w sektorze bankowym. Ryzyko dalszego łagodzenia polityki EBC wywiera presję na spadek wartości wspólnej waluty, której minimalnego kursu wymiany na poziomie 1,20 CHF obiecał bronić Szwajcarski Banki Narodowy (SNB). Zdaniem Beata Siegenthalera, stratega walutowego w banku UBS, szwajcarski bank nie zdecyduje się na wyprzedzającą interwencję na rynku, choć kurs euro zbliżył się do progu 1,20 CHF na odległość zaledwie 60 centymów. Znacznie bardziej skuteczne w obecnej sytuacji byłoby według niego wprowadzenie ujemnych stóp procentowych.

— Nie jestem jednak pewien, czy rynek będzie próbował przełamać tę barierę. SNB był dotychczas zdeterminowany, żeby jej bronić, ma do tego instrumenty, a inwestorzy, którzy poprzednio obstawiali przeciwko takiemu scenariuszowi, sparzyli się — komentuje Simon Smith z firmy brokerskiej FxPro.