Gazelę możesz znaleźć także na Facebooku

Marta Bellon
opublikowano: 2011-03-10 00:00

Przedsiębiorcy nie obawiają się inwestować, choć starają się ciąć koszty tam, gdzie to możliwe.

Gazelami Biznesu zostało 285 przedsiębiorstw z Dolnego Śląska

Przedsiębiorcy nie obawiają się inwestować, choć starają się ciąć koszty tam, gdzie to możliwe.

Jaki jest sposób Gazel Biznesu na wahania gospodarki? Podczas wtorkowej gali we Wrocławiu powiedzieli, że jest to inwestowanie i testowanie nowych form komunikacji z klientami.

To jest to

Choć wciąż stosunkowo niewiele przedsiębiorstw nagrodzonych tytułem Gazeli Biznesu 2010 jest obecnych na portalach społecznościowych, to jednak są takie, które z powodzeniem wykorzystują je do nawiązywania kontaktów z potencjalnymi klientami. Taką drogę wybrała m.in. firma Greno zajmująca się sprzedażą i importem ręczników oraz pościeli z Portugalii, Hiszpanii i wschodu Europy. Ma swój profil na Facebooku zaledwie od kilku miesięcy, ale już dostrzega pierwsze zalety obecności na nim.

— To działa. Kilka razy tygodniu podrzucamy naszym klientom aktualne informacje na temat naszych produktów i od razu mamy odzew. Mamy bardzo kreatywny zespół pracowników, którzy podpowiedzieli nam, że biorąc pod uwagę oferowane przez nas produkty media społecznościowe to jest to — mówi Małgorzata Glaser-Witek z firmy Greno.

Jej przedstawiciele są zadowoleni z wyników osiągniętych w 2010 r. Humory psują jednak szalejące ceny bawełny. To obecnie największa bolączka firmy.

— Bawełna to dla nas podstawowy produkt. Z niepokojem patrzymy więc na gwałtowne wzrosty cen surowca. Dramatyczne skoki są spowodowane m.in. powodziami w Pakistanie i sytuacją na Bliskim Wschodzie. Mamy dosyć duże zapasy, a więc też nadzieję, że przetrwamy. Jesteśmy optymistami: w końcu oferujemy produkty potrzebne w codziennym życiu — mówi Małgorzata Glaser-Witek.

Inwestycje i kryzys

Strategią wielu przedsiębiorców wyróżnionych w rankingu "Pulsu Biznesu", przygotowanego przez wywiadownię gospodarczą Coface Poland, jest inwestowanie i trzymanie w ryzach kosztów. Wśród takich firm jest Wojewódzkie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej w Legnicy (WPEC).

— Nie zgadzamy się z opinią, że w obecnych czasach trzeba ostrożnie inwestować. Oczywiście trzeba pamiętać o zachowaniu płynności finansowej, ale nie można rezygnować z inwestycji, szczególnie w mojej firmie. Jeśli chcemy zdobyć nowych klientów, musimy wydać 10 mln zł, żeby położyć nową rurę i ich podłączyć. W naszej firmie inwestycje są więc podstawą — podkreśla Barbara Mróz, prezes WPEC.

Spółka dostarcza ciepło do mieszkańców Legnicy, Lubina, Chocianowa i Złotoryi, od grudnia 2009 r. należy do grupy KGHM. W ubiegłym roku ruszyła z wieloletnim programem strategicznym. Inwestycji w nim nie zabraknie. W tym roku ma zamiar zainwestować 35 mln zł, w przyszłym — 40 mln zł, a w następnym — 25 mln zł.

— A jeżeli Unia Europejska znów okaże się równie przyjazna jak w tym roku, to z jej pomocą finansową nadal będziemy inwestować i modernizować — mówi Barbara Mróz.

Dolnośląskie Gazele, które sprzedają produkty za granicę, narzekają, że kryzys nadal utrudnia im pracę. Z takim problemem boryka się m.in. Wromostal-Bis, firma działająca w branży ochrony środowiska, produkująca instalacje odpylające.

— 2010 r. był dla nas gorszy od poprzedniego, bo zysk, jaki osiągnęliśmy w 2009 r., był rekordowy. Wysyłamy produkty za granicę, a tam kryzys. Produkujemy instalacje dla nowych fabryk, a tych powstawało ostatnio znacznie mniej. Rynek się skurczył, trzeba było więc oszczędzać — przyznaje Stefan Fijołek, prezes Wromostal-Bis.

Marta Bellon

[email protected] % 22-333-97-33

Organizator

Puls Biznesu

Autor rankingu

Coface

Partner strategiczny

Alior

Partnerzy

GPW Orlen Targi Kielce