Pod koniec 2020 r., gdy rozpędu nabierała giełdowa hossa popandemiczna, grupa inwestorów, będących użytkownikami popularnego forum internetowego WallStreetBets, opartego na platformie Reddit, postanowiła dokonać masowego skupu akcji spółek, na których spadek grały duże fundusze hedgingowe. Dzięki temu kursy Gamestopu i AMC, podmiotów skazanych przez profesjonalnych finansistów na bankructwo, dostały nowe życie. Notowania poszybowały, a fundusze były zmuszone zamknąć krótkie pozycje.
Gdy działalność użytkowników forum zyskała światowy rozgłos, ich liczebność wzrosła. Mogłoby się wydawać, że to coś dobrego, bo gwarantuje większą siłę przebicia i możliwości finansowe przy kolejnych zmowach. Tymczasem koniec końców doszło do podziałów i różnic w poglądach, przez co nie powiodło się wiele kolejnych planowanych działań, związanych z grą przeciwko dużym instytucjom.
Nowe rozdanie
Obecnie wśród użytkowników WallStreetBets widać jednak zupełnie nowe podejście do mody na sztuczną inteligencję. Jak wskazują najpopularniejsze posty z ostatniego miesiąca, wielu spekulantów zamierza podpiąć się pod trend, ale nie oznacza to pełnej wiary w rozwiązania AI jako przyszłości biznesu. Na forum roi się od prześmiewczych zdjęć i filmów, szydzących z przedstawicieli globalnych spółek, którzy wykorzystują zwrot “AI” jako sposób na odciągnięcie uwagi od realnych problemów, takich jak spowolnienie gospodarcze, inflacja czy słabnące wydatki konsumentów.
Inspirowane Redditem memowe podsumowanie postaw inwestycyjnych w 2023 roku pic.twitter.com/kRpCZlnCxN
— blogi.bossa.pl (@BlogiBossaPL) May 29, 2023
Tym razem spekulanci nie zamierzają okazywać jednak swojej dezaprobaty poprzez ruchy giełdowe. Mając świadomość siły, jaką stanowią instytucje, postanowili zagrać razem z nimi, jednak wyłącznie z perspektywą krótkoterminową. Na forum panuje dość spore przekonanie, że bez względu na to, co fundusze uważają o propozycjach nowych rozwiązań poszczególnych spółek, to będą w nie inwestować.
– Warto sięgnąć pamięcią do bańki internetowej z lat 1995-2001. Mimo że trend był uzasadniony, bo Internet zgodnie z ówczesnym przekonaniem zmienił świat, wiele spółek z nim powiązanych upadło. Podobnie jest z AI, które zmieni funkcjonowanie biznesów, co nie oznacza, że wszystkie spółki będą zwiększać działalność w stopniu uzasadniającym wzrost wyceny - mówi Eryk Szmyd, analityk XTB.
Poznamy kolejne emocjonujące historie o szybko budowanych fortunach i giełdowych porażkach.
Sceptycznie wobec nowego trendu
Popularność chatu GPT-3, generującego odpowiedzi na pytania zadane przez użytkowników, który ujrzał światło dzienne pod koniec ubiegłego roku, pobudziła spółki technologiczne do działania. Giganci, tacy jak Google, Meta czy Baidu, zaprezentowali konkretne zastosowanie sztucznej inteligencji w dotychczasowych produktach, a kursy ich akcji poszły mocno w górę. Wiele podmiotów ograniczyło się jednak na razie tylko do zapowiedzi. Nie przeszkadza to w tym, by wszelkie przewidywania związane z użyciem sztucznej inteligencji działały jak magnes na inwestorów giełdowych. Buzzfeed, spółka oferująca stronę internetową z newsami, podała informację, że pragnie w przyszłości skorzystać z AI, na co jej akcje zareagowały zwyżką o ponad 25 proc.
Prawdziwym rekordzistą stała się natomiast Nvidia. Producent kart graficznych oraz półprzewodników zaprezentował wyniki za I kwartał 2023 r. Mimo słabszych przychodów i niższej sprzedaży kart graficznych, przewidywania Jensena Huanga, prezesa spółki, dotyczące sporego zapotrzebowania na półprzewodniki wynikającego z użycia AI, spowodowały skok notowań.
– Boom na AI tworzy doskonałe środowisko dla spekulantów, ponieważ budzi skrajne emocje: chciwość i strach. W pewnym momencie inwestorzy przeszacują wycenę niektórych aktywów doprowadzając do gwałtownych korekt, a być może nawet krachów na akcjach niektórych spółek. Nvidia jest przykładem na to, jak daleko wycenę może zaprowadzić moda - tłumaczy Eryk Szmyd.

Mimo że w pierwszych czterech miesiącach 2023 r. kurs Nvidii uległ podwojeniu, to w maju wzrósł o kolejne 45 proc. Obecnie spółka notowana jest 61 razy wyżej niż prognozowane przychody za kolejne 12 miesięcy, co czyni ją jedną z najdroższych w indeksie Nasdaq 100. Siedem największych spółek technologicznych w Stanach Zjednoczonych w tygodniu zakończonym 28 maja zwiększyło łączną wycenę o 454 mld USD. Od stycznia ich wartość wzrosła o 43 proc.
Spekulanci z WallStreetBets przekonują, że nie oznacza to, iż czas wzrostu się skończył. Zdaniem większości, instytucje wciąż będą chętnie skupować akcje powiązane z AI. Wycena będzie ignorowana, a uzasadnieniem zakupów będzie użyteczność proponowanych rozwiązań i kierunek, w jakim idzie świat biznesu, coraz bardziej uzależniony od oprogramowania.
“Warto zauważyć, że przy trendach inwestycyjnych i giełdowych szałach zakupowych, wycena często schodzi na drugi plan" - nie ma wątpliwości użytkownik forum WallStreetBets, powołując się na przykład Tesli, dla której wskaźnik cena/zysk latach 2020 i 2021 przekraczał 1000.
- Widzimy wzrost wskaźników wyceny sektora półprzewodników w obliczu potencjalnych przeszacowań oczekiwań analityków dotyczących przyszłych zysków. Mnożnik idzie w górę ze względu na duży potencjał sztucznej inteligencji, która może podnieść tempo wzrostu przychodów w przyszłości. Oczywiście nie wszystkie firmy w równym stopniu skorzystają z tego trendu, ale giełda dyskontuje dość pozytywny scenariusz. Jeśli w ciągu najbliższych miesięcy prognozy nie zostaną podniesione, to będziemy blisko obszaru spekulacyjnego - mówi Piotr Stopiński, dyrektor zespołu zarządzania akcjami rynków zagranicznych w Pekao TFI.

Można inwestować w spółki, które w ramach AI dostarczają przeróżne rozwiązania, jak również w takie, które są biorcami tychże rozwiązań. W pierwszej grupie na pewno wyróżnić należy producentów chipów, urządzeń sieciowo-komunikacyjnych oraz developerów modeli AI i spółki rozwijające na różnych obszarach owe modele. Druga grupa to spółki, którym tempo i zakres wdrożonych rozwiązań AI może w przyszłości pomóc osiągnąć przewagę konkurencyjną. Przykładami mogą tu być spółki biofarmaceutyczne, gdzie digitalizacja ogromnych zbiorów danych już pozwala na istotne oszczędności w procesach opracowywania nowych leków.
Eksplozja rozwiązań AI jest potencjalnie kolejną fazą rewolucji technologicznej, następującej po umasowieniu komputerów oraz Internetu. Sama koncepcja sięga lat 50. minionego wieku, więc nie jest to nic nowego. Z fazy modeli teoretycznych oraz testów na uczelniach technologia wchodzi w fazę umasowienia. Tym samym, w inwestycjach w segmencie AI z pewnością preferujemy podejście długoterminowe, jak zresztą w całym sektorze nowych technologii, gdyż poziom wycen na rynkach w krótkim terminie często jest odzwierciedleniem huśtawki emocji wśród inwestorów. W naszym podejściu znacznie ważniejsze jest rozważne pozycjonowanie w łańcuchu wartości danej technologii.