Dow Jones spadł o 1,45 proc. do 35,111.16 pkt, S&P 500 o 2,44 proc. do 4,477.44 pkt, zaś Nasdaq Composite aż o 3,74 proc. do 13,878.82 pkt. Dla ostatniego z indeksów to największa dzienna strata od września 2020 roku.
Akcje właściciela Facebooka, spółki Meta, spadły w trakcie czwartkowego zamknięcia aż o 26,39 proc. Inwestorów rozczarowała wiadomość, że właściciel najpopularniejszego na świecie serwisu społecznościowego po raz pierwszy w swojej 18-letniej historii zanotował w minionym kwartale spadek liczby aktywnych dziennych użytkowników.
Czwartkowa przecena sprawiła, że kapitalizacja rynkowa spółki skurczyła się jednego dnia o ok. 230 mld USD, a majątek jej współzałożyciela, Marka Zuckerberga (ma 12,8 proc. akcji), stopniał o ok. 30 mld USD.
Upadek Mety pociągnął za sobą straty innych spółek technologicznych. Zniżkowały m.in. Alphabet (-3,64 proc.), Amazon (-7,81 proc.), Apple (-1,72 proc.), Microsoft (-3,80 proc.), Netflix (-5,56 proc.), Pinterest (-10,39 proc.), Snap (-23,59 proc.), Spotify (-16,76 proc.) i Twitter (-5,56 proc.).
Sesję na minusie zakończyło 25 z 30 spółek z indeksu Dow Jones. Liderem wzrostów była UnitedHealth Group (+1,87 proc.), zaś spadków Honeywell (-7,61 proc.). Spadki odnotowało także 9 z 11 głównych sektorów S&P 500.
Ropa WTI po raz pierwszy od października 2014 roku osiągnęła wycenę na poziomie przekraczającym 90 USD za baryłkę. Złoto przerwało trwającą cztery dni serię wzrostów, jednak utrzymało się powyżej 1800 USD za uncję.
Rentowność 10-letnich obligacji skarbowych wzrosła o pięć punktów bazowych do 1,83 proc.
W piątek w centrum uwagi znajdzie się raport Departamentu Pracy dotyczący zatrudnienia poza rolnictwem w styczniu, który zostanie opublikowany o godz. 14:30 czasu polskiego. Analitycy oczekują, że liczba etatów zwiększyła się o 150 tys. (w grudniu było to 199 tys.).