Google, Meta i OpenAI pod lupą USA. Regulator bada wpływ AI na dzieci

ON, Bloomberg
opublikowano: 2025-09-11 19:26

Amerykańska Federalna Komisja Handlu zażądała od Google, OpenAI, Mety oraz kilku innych firm rozwijających chatboty sztucznej inteligencji szczegółowych informacji na temat wpływu tych technologii na dzieci i młodzież – podaje agencja Bloomberg.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Agencja antymonopolowa i konsumencka poinformowała w czwartek, że chce sprawdzić, w jaki sposób spółki testują i monitorują swoje systemy oraz jakie kroki podejmują, by ograniczyć ich użycie przez nieletnich. Wezwania trafiły do siedmiu podmiotów: Google, OpenAI, Mety (wraz z Instagramem), Snapa, xAI Elona Muska oraz Character Technologies – twórcy Character.AI.

Pozew przeciwko OpenAI po tragedii w Kalifornii

Rozwój chatbotów AI coraz częściej budzi pytania o bezpieczeństwo użytkowników. W zeszłym miesiącu rodzice ucznia ze szkoły średniej w Kalifornii pozwali OpenAI, twierdząc, że ChatGPT odizolował ich syna od rodziny i pomógł mu zaplanować samobójstwo w kwietniu. Firma przekazała kondolencje rodzinie i zadeklarowała, że analizuje pozew.

Zgodnie z amerykańskim prawem firmy technologiczne nie mogą gromadzić danych o dzieciach poniżej 13. roku życia bez zgody rodziców. Od lat trwają próby rozszerzenia tych regulacji także na starszych nastolatków, jednak Kongres nie zdołał dotąd uchwalić stosownych przepisów.

OpenAI pod obserwacją amerykańskiego regulatora już od 2023 roku

Federalna Komisja Handlu korzysta z przepisów pozwalających jej domagać się dokumentów od firm w ramach badań rynkowych. Zwykle kończy się to raportem publikowanym po kilku latach, ale uzyskane informacje mogą też posłużyć do wszczęcia oficjalnych postępowań.

Amerykański regulator już w 2023 r. wszczął oddzielne postępowanie, aby sprawdzić, czy OpenAI, rozwijając ChatGPT, nie złamało przepisów chroniących konsumentów.