Gliwice, ul. Dolnych Wałów 8. Poczta, działająca pod tym adresem przez ponad 100 lat, obsłużyła rzesze klientów. Po metamorfozie budynek zasilił zasoby biurowe miasta, jednak znacznie się wyróżnia na tle konkurencji. Z zewnątrz cieszy oczy zabytkową, XIX-wieczną, neogotycką elewacją. Wnętrze natomiast zdumiewa nowoczesnością, śmiałym designem i wszechobecną zielenią. Ten niezwykły budynek oferuje około 4,3 tys. mkw. powierzchni. Jego głównym najemcą jest technologiczna spółka The Software House, zajmująca prawie 1,7 tys. metrów. Rezyduje tu również wiele innych firm, m.in.: Orange, Holmes Place, Zdrowa Krowa, SpeakUp, Shrimp House, S8. Projekt rewitalizacji poczty powstał w firmie AB Projekt, natomiast za siedzibę główną The Software House odpowiada Zalewski Architecture Group. Obie firmy połączyły w zabytkowym budynku życie towarzyskie z kreatywnym oraz historię z technologiami nowoczesną i zieloną.







Zielona ściana
Gmach Starej Poczty wzniesiono w czasach gliwickiej prosperity, w latach 1903-06, na działce, przy której wcześniej mieściła się giełda zbożowa. Obiekt został zaprojektowany w stylu historyzmu z elementami neogotyku. Do budowy, która pochłonęła 540 tys. marek, użyto 1,75 mln cegieł, głównie klinkierowych. Budynek przebudowano w latach dwudziestych. Pojawił się wówczas m.in. obszerny świetlik w głównej hali. Obiekt od początku służył poczcie i nie zmienił przeznaczenia aż do współczesności. Ze względu na walory architektoniczne w 1988 r. budynek został wpisany do wojewódzkiego rejestru zabytków. W 2015 r. firma Orange Polska, właściciel nieruchomości, sprzedała ją katowickiej spółce DL Invest Group za około 7,5 mln zł. Deweloper zdecydował się na odrestaurowanie i zmianę przeznaczenia Starej Poczty, współpracując z konserwatorem zabytków.
— Rok później ruszyły prace budowlane, a na początku 2018 r. The Software House przeniosło swoje biuro do Starej Poczty, stając się jednym z głównych najemców — mówi Mateusz Kubiczek, szef The Software House.
Obiekt dzieli się na strefy pracownicze i strefy relaksu rozmieszczone wokół obszernego tarasu w formie patio, pośrodku którego znajduje się historyczny świetlik. Są też pomieszczenia socjalne. Teoretycznie cała przestrzeń biurowca jest otwarta. Podzielono ją jednak ekologicznymi ściankami ze sklejki na mniejsze aneksy. Ekologia wyznacza bowiem rytm wzornictwa całego wnętrza Starej Poczty. Według badań, drewno i wełna użyte do produkcji stojących tu mebli redukują stres i poprawiają humor. Wzrok koją zaś wszechobecne rośliny, wkomponowane w regały, pnące się po ścianach, a nawet wiszące na specjalnych podestach nad głowami pracowników biura. Jak zauważają przedstawiciele The Software House, wartość dodaną stanowi w szczególności „zielona ściana”, na której rośnie mech chrobotek. Dzięki nim w biurze nie brakuje tlenu, a wilgotność i temperatura ponadstuletniego budynku pozostają na odpowiednim poziomie.
Pufa albo patio
Projekt od początku zakładał połączenie historycznego ducha budynku Starej Poczty z nowoczesnymi rozwiązaniami.
— We wnętrzu charakterystycznego, neogotyckiego budynku postawiono na komfort i użytkowość. Powstały m.in. nowoczesne salki konferencyjne i pokoje do wypoczynku, zaadaptowano również patio. Można tam zarówno wygodnie pracować, jak i relaksować się w przerwach. Co ciekawe, tylko w części zajmowanej przez nasze biuro znajduje się ponad 200 roślin. Dzięki temu nasza kwatera główna to nie tylko miejsce powstawania nowoczesnych technologii, ale również „zielone płuca” Starej Poczty — opowiada Mateusz Kubiczek.
Twierdzi, że o wyjątkowości tych wnętrz decyduje nawiązanie do tradycji i historii Gliwic. Wisienką na torcie jest wykorzystanie ważnego społecznie, najbardziej charakterystycznego budynku w mieście i transformacja jego wnętrza na potrzeby firmy technologicznej.
— Połączenie tradycji z nowoczesnością po prostu tchnęło w Starą Pocztę nowe życie. Komfort pracy jest bardzo wysoki, a wnętrze prezentuje się niezwykle świeżo — przekonuje Mateusz Kubiczek.
Zaadaptowanie symbolicznego budynku na potrzeby biura przy jednoczesnym porzuceniu idei typowego, korporacyjnego biurowca to zdecydowanie największy atut rewitalizacji.
— Można zapomnieć o rzędach biurek. Każdy może zdecydować, gdzie pracuje mu się najbardziej komfortowo — siedząc na pufie, przy biurku czy też na patio — podkreśla szef The Software House. Centralny punkt siedziby technologicznej spółki stanowi 250 mkw. przestrzeni. Można ją wykorzystać na wiele sposobów.
— Raz jest salą zdolną pomieścić ponad 160 osób w trakcie organizowanych przez TSH wydarzeń, m.in. największego spotkania programistów w regionie — Uszanowanko Programowanko, innym razem staje się punktem spotkań, jadalnią lub po prostu miejscem odpoczynku — wylicza Mateusz Kubiczek.
Biura The Software House w październiku 2018 r. zdobyły nagrodę Office Superstar w kategorii najlepsze biuro w branży technologicznej w Polsce. Konkurs ten, organizowany przez CBRE, promuje nowatorskie rozwiązania w zakresie aranżacji powierzchni biurowej. Laureaci otrzymali statuetki w formie lewitujących doniczek i tillandsie — rośliny, które do życia potrzebują jedynie powietrza i odrobiny wilgoci. DL Invest Group, właściciel nieruchomości, buduje obiekty komercyjne w województwie śląskim, m.in. galerie handlowe w Rudzie Śląskiej, Siemianowicach Śląskich, Rydułtowach, a także kompleks biznesowy DL Invest Park w Pyrzowicach i biurowiec DL Center Point w Częstochowie. Deweloper zdecydował się już na kolejną rewitalizację — budynku po starej giełdzie zbożowej, sąsiadującego z dawną gliwicką pocztą. Tu również ma powstać powierzchnia biurowo-usługowa.