GPW bliżej emisji obligacji

Kamil KosińskiKamil Kosiński
opublikowano: 2016-10-13 22:00

Giełda chce pożyczyć 120 mln zł. Odsetki nie będą raczej wysokie, ale płatnik pewny.

Dokładnie kiedy, jeszcze nie wiadomo, ale z dwiema transzami po 60 mln zł Giełda Papierów Wartościowych powróci niebawem na rynek długu. Papiery będą miały sześcioletni okres zapadalności i będą zaoferowane publicznie. W powiązaniu z podziałem na dwie serie i nominałem 100 zł sugeruje to, że oferta będzie dostępna również dla inwestorów indywidualnych. W emisji z 2011 r. do udziału wystarczyło mieć 1000 zł.

Tak jak wtedy, oprocentowanie papierów będzie oparte na stawce WIBOR 6M, a odsetki wypłacane co pół roku. Nie jest jednak jeszcze znana ich wysokość. 5 lat temu marża ponad WIBOR wynosiła 1,17 pkt. proc. Gdyby taka była również teraz, kupon nie osiągnąłby nawet 3 proc. W 2015 r. GPW wyemitowała siedmioletnie papiery stałokuponowe o wartości 125 mln zł. Ich oprocentowanie wynosi 3,19 proc. Trafiły jednak wyłącznie do inwestorów instytucjonalnych.

— Pozycja bilansowa giełdy jest bardzo dobra, zakładam więc, że marża obligacji niewiele przekroczy 1 pkt proc. Niezależnie, czy wśród instytucji, czy inwestorów indywidualnych, obligacje szybko się sprzedadzą. Wśród indywidualnych są tacy, którzy szukają bardzo bezpiecznych inwestycji. A w przypadku GPW ryzyko bankructwajest minimalne lub żadne — komentuje Łukasz Jańczak, analityk Ipopemy Securities.

GPW zapowiada wprowadzenie nowych obligacji na Catalyst. Tak było również z tymi z 2011 r. Emisję z 2015 r. poprzedziła jednak nietypowa operacja wykupu tamtych papierów. Nie był to jednak typowy przedterminowy wykup przez emitenta, gdzie inwestorzy nie mają wyboru i muszą sprzedać obligacje, zadowalając się co najwyżej jakąś premią uwzględnioną w cenie wykupu. GPW zaoferowała taką premię, ale obligatariusze GPW mogli, choć nie musieli sprzedać wcześniej obligacji. Dylemat był tym większy, że emisja z 2011 r. była sprzedawana powyżej ceny nominalnej.

Rządowe 2 proc.

Od początku roku sprzedaż detalicznych obligacji oszczędnościowych skarbu państwa wyniosła 3,16 mld zł. We wrześniu inwestorzy indywidualni kupili obligacje warte 298 mln zł. Tradycyjnie, popyt skupił się na papierach dwuletnich, które miały 78-procentowy udział w sprzedaży. Ich oprocentowanie jest stałe i wynosi 2 proc. rocznie. Pozostałe obligacje mają oprocentowanie zmienne. W pierwszym okresie odsetkowym wynosi ono 2,1-2,5 proc., ale jest niemal pewne, że potem spadnie.