Giełda uznała, że wymaga tego interes i bezpieczeństwo obrotu.
![Krzysztof Seweryn, prezes Inwazji PC [Fot. GK] Krzysztof Seweryn, prezes Inwazji PC [Fot. GK]](http://images.pb.pl/filtered/1949b07b-1ddd-4c94-8866-3e81defa8fee/172c897f-1ed0-5c84-bc53-161cd967865d_w_830.jpg)
W ubiegłym roku spółka debiutowała na NewConnect z kursem odniesienia 55 groszy, bo tyle wynosiła cena emisyjna akcji serii D. Później sprzedawano jeszcze akcje serii E po 0,31 zł, a firma kusiła inwestorów, obiecując nagrody - laptopy, za złożenie zapisów. Obiecywano też gwarantowany zysk: prezes i główny akcjonariusz Krzysztof Seweryn zgłosił gotowość podpisania umów cywilnych z inwestorami,którzy obejmą walory. Zapewnił, że odkupi papiery po cenie 20 proc. wyższej od emisyjnej (a więc po 0,37 zł), jeśli firmie nie uda się osiągnąć w tym roku zysku netto w wysokości 1,1 mln zł.
Krzysztof Seweryn mówił, że "bez problemu zrealizujemy prognozy na lata 2011-2012". Tymczasem spółka niedawno obniżyła prognozy na rok 2011, tłumacząc się m.in. powodziami w Tajlandii (firma jest dystrybutorem sprzętu IT) i kradzieżą sprzętu przez jednego z pracowników.
Wczoraj na zamknięciu sesji kurs spółki spadł do 14 groszy.