Gronicki: Ważne, kto będzie następcą premiera Millera

opublikowano: 2004-03-26 20:36

PAP: Główny ekonomista banku Millennium Mirosław Gronicki uważa, że istotne jest, kto będzie następcą Leszka Millera.

Gronicki powiedział dziennikarzowi PAP, że jeżeli kandydatem prezydenta na premiera zostanie człowiek, który będzie raczej zwolennikiem aktywnej polityki socjalnej, to w takiej sytuacji będziemy mieli do czynienia z dalszym powiększaniem niepewności w gospodarce.

Natomiast ewentualne wcześniejsze wybory parlamentarne mogą oznaczać koniec planu oszczędnościowego wicepremiera Jerzego Hausnera, bo trudno sobie wyobrazić, że nowy Sejm rozpocznie pracę od tego właśnie projektu.

W sprawach gospodarczych największą porażką gabinetu Millera jest fakt, że plan naprawy finansów publicznych pojawił się dopiero po dwóch latach, co spowodowało, że kłopoty z finansami publicznymi, zamiast się zmniejszać, zaczęły się pogłębiać. Po stronie plusów rządów gabinetu Millera trzeba - jego zdaniem - zapisać to, że w końcu jednak jakiś plan uzdrowienia finansów rozpoczęto. "Plan Hausnera jest dużym krokiem naprzód, niestety, jest to już musztarda po obiedzie" - powiedział Gronicki.