Na aukcjach internetowych kupuje już większość polskich internautów. Ale prawdziwy potencjał w polskim e-commerce ma nie sprzedaż detaliczna, lecz model business-to-business (B2B). Wartość polskiego B2B to zaledwie kilka procent całego rynku handlu elektronicznego, podczas gdy w USA to już 30 proc. Jest więc miejsce do zagospodarowania. Wkrótce platformy B2B będą miały bardzo mocnego konkurenta, bo o swój kawałek tortu powalczy ING Bank Śląski, który we wrześniu wystartuje z serwisem aukcyjnym dla firm.
![Michał Bolesławski [FOT. WM] Michał Bolesławski [FOT. WM]](http://images.pb.pl/filtered/82704f2f-311a-4ddc-a8d8-06a2ce8af56a/07f8d0d5-9fb5-5e1d-a384-c348997e841b_w_830.jpg)
Platform B2B działa już w Polsce sporo, jednak przedstawiciele ING Śląskiego przekonują, że mają ograniczony zasięg, zawężony do wybranych branż. Zdaniem Michała Bolesławskiego, szefa pionu korporacji w ING Banku Śląskim, uniwersalnych serwisów aukcyjnych na rynku B2B trudno szukać nie tylko w Polsce, ale też na świecie.
— Znaleźliśmy tylko jeden taki projekt, realizowany przez spółkę nowojorskiej giełdy — precyzuje Michał Bolesławski.
ING BSK nad uruchomieniem platformy handlowej dla przedsiębiorców pracuje już od kilku miesięcy. Od strony operacyjnej jest już właściwie gotowa i testowo miała wystartować już w tym miesiącu, jednak pilotaż został przesunięty na wrzesień, a oficjalna premiera na październik. Michał Bolesławski nie ujawnia jednak nazwy serwisu, zanim wszystkie znaki towarowe i domeny nie zostaną zastrzeżone. Nie będzie miała jednak nic wspólnego z bankiem. Śląski chce pozostać w tyle, jako operator, pośrednik w przekazywaniu należności i dostawca finansowania dla zainteresowanych.
Licytowanie w dół
Sposób działania nowej platformy będzie bardzo podobny do tego, co znamy z klasycznych serwisów aukcyjnych. Zatem dostęp do serwisu jest darmowy. Żeby rozpocząć handel, trzeba założyć profil swojej firmy, tak jak to jest w Allegro czy eBayu.
— Po wejściu na platformę trzeba wypełnić krótki formularz rejestracyjny dla swojej firmy. Następnie wysyłamy przelew o wartości 1 zł z konta firmy w celu uwierzytelnienia użytkownika serwisu i na tym proces rejestracji się kończy. Jeśli firma jest klientem ING Banku Śląskiego — to przechodzi na platformę bezpośrednio z systemu ING BusinessOnLine. Rejestracja będzie jeszcze szybsza — wyjaśnia prezes Bolesławski. Zasady handlowania na platformie będą jednak nieco inne niż na klasycznych aukcjach, gdzie licytacja zazwyczaj odbywa się w górę w celu osiągnięcia jak najwyższej ceny. W serwisie Śląskiego kierunek często będzie odwrotny — aukcję będą przebiegały w dół (tzw. aukcje holenderskie).
— Dajemy przedsiębiorcom narzędzie do ofertowania bez przetargu. Ktoś chce np. kupić towar o konkretnych parametrach, powiedzmy określony rodzaj śrub. Zamieszcza informację w serwisie aukcyjnym i czeka na oferty producentów, wybierając najlepszą — mówi Michał Bolesławski.
Platforma wymiany i kontaktów
Na licytację można w ten sposób wystawić równie dobrze nakrętki, jak usługi, łóżka w hotelu, sale konferencyjne, obsługę kateringową, sprzęt biurowy itd. itd. Aukcja może też przebiegać w drugą stronę: ktoś ma do zbycia określony towar, usługę i za pośrednictwem serwisu może szukać zainteresowanych. Generalnie Bank Śląski chce stworzyć miejsce do handlu i wymiany informacji między firmami z różnych branż, wielkości i regionów kraju.
— Przedsiębiorcy często mają kłopot z zarządzaniem decyzjami zakupowymi. Zlecają zamówienia komuś, kogo znają, kogo wybrali przez przypadek. Na platformie aukcyjnej uzyskają dostęp do wielu oferentów bez konieczności wcześniejszej kwerendy rynku — mówi Michał Bolesławski.
Sam ING BSK ma ponad 230 tys. klientów biznesowych, w tym 31 tys. firm średnich i dużych. Na początek do udziału w rozruchu platformy chce zaprosić tysiąc dużych przedsiębiorstw, które mają stać się kołem zamachowym internetowego handlu. Sam Śląski też będzie brać udział w aukcjach, zlecając zamówienia za pośrednictwem platformy. W internetowym handlu bank będzie odgrywał rolę organizatora i pośrednika w dopinaniu transakcji od strony finansowej. Podobnie jak np. na Allegro, uczestnicy licytacji mogą skorzystać z „bezpiecznego” przelewu. Polega on na tym, że pieniądze trafiają do odbiorcy, dopiero kiedy odbierze towar. Do czasu pomyślnego zamknięcia transakcji pieniądze na rachunku przetrzyma bank.
Kolejna wspólna cecha z Allegro to system ocen dla użytkowników serwisu. Będą je sobie nadawać nawzajem kontrahenci. Dodatkowo ING BSK na życzenie swoich klientów może udostępnić innym licytującym skrócony rating kredytowy, jaki firma ma w banku. I wreszcie, tak jak w klasycznych licytacjach użytkownicy będą mogli wesprzeć się bankowym kredytem, a także skorzystać z faktoringu czy leasingu. Dodatkowo Śląski zaoferuje wszystkie przelewy realizowane w ramach platformy za darmo.
— Badania pokazują, że użytkownicy internetu przenoszą swoje przyzwyczajenia na obszar biznesowy. Chcemy, żeby serwis akcyjny B2B był równie wygodny dla przedsiębiorców jak platformy C2C. Z naszych analiz wynika, że rynek handlu internetowego między firmami szybko rośnie, chociaż tylko 5 proc. transakcji zawieranych jest w sieci — mówi Michał Bolesławski.
Polski handel na platformie
Internetowe platformy B2B zyskują u nas na popularności… tak wśród sprzedających, jak i kupujących. Kilka przykładów:
Hurtu.pl to internetowa platforma hurtowa stworzona dla podmiotów gospodarczych. Transakcji dokonuje się tu w trzech wariantach: w modelu aukcji holenderskiej, aukcji grupowej i tzw. sprzedaży z rabatem. Sprzedający opłaca roczny abonament w wysokości 2,1 tys. zł, kupujący aktywuje konto za 1 zł (dochodzi 23 proc. VAT).
Planet B2B jest wielobranżową platformą zakupów hurtowych. Zakres kategorii: od komputerów czy sprzętu RTV, po artykuły biurowe i dziecięce. Obowiązuje opłata abonamentowa.
B2B Deal proponuje zakupy grupowe dla biznesu. Oferty kupuje się z rabatem, sprzedającemu rekompensuje go większa liczba transakcji. Pobierana jest prowizja od dokonanej sprzedaży — 25 proc. Samo umieszczenie oferty jest bezpłatne.
Mergeto.pl — platforma handlu grupowego (realizowanego w formie aukcji internetowych). W nowej, właśnie uruchomionej odsłonie dodano m.in. funkcję „Kup teraz”, możliwość zakupu bez rejestracji, uruchomiono płatności za pośrednictwem PayU, zmianami objęto też mechanizm grupowania dostaw. Pobierana jest prowizja od zatwierdzonych ofert kupna. [ANB]